Osobliwa jest ta końcówka roku. Trudna jak żadna poprzednia, a jednocześnie dająca nadzieję na lepsze czasy, bo przecież po nocy zawsze przychodzi dzień! :) W kuchni spędzam wyjątkowo dużo czasu, ale to wszystko na potrzeby małych brzuchów rezydujących od kilu tygodni w domu. Ich gusta są odmienne od moich, ale lubię dla nich gotować i robię to z przyjemnością. Natomiast w swojej diecie stawiam na ekstremalnie proste dania, na przykład takie jak te poniższe. Gotuję cały gar bezmięsnej pomidorowej fasolki i żadne kwarantanny mi niestraszne! ;)
wtorek, 8 grudnia 2020
piątek, 20 listopada 2020
39# buraczkowe piątki! Zapiekanka buraczkowa z porem i orzechami
Dzień dobry :) Kolejny przepis z użyciem buraczków wpada do bazy! Tym razem jest to bardzo prosta warzywna zapiekanka z roślinnym mlekiem i orzechami. Dla mnie stanowi danie główne, ale może być też dodatkiem do bardziej rozbudowanych obiadów. Smacznego!
piątek, 6 listopada 2020
MOJA KUCHNIA!
Dziś przepisu nie będzie! Dziś o wnętrzu, i to swoim własnym 💛
To jest moja domowa oaza, nie zawsze spokoju, ale jednak ulubiona przystań ze wszystkich moich kamienicznych kątów. UWIELBIAM SWOJĄ KUCHNIĘ! Ma już prawie 4 lata, a ja nadal nie zmieniłabym w niej nic – zwłaszcza od teraz, kiedy wisienką na torcie stała się wymarzona i dawno wypatrywana, odzyskana ze szpitalnych czeluści i odnowiona witryna lekarska. Mogłam umieścić w niej swoje ulubione książki i skorupy, dolną część pozostawiając na plastyczne przybory córek. Kocham mieszkać w kamienicy, z poszanowaniem starych mebli i elementów wykończenia wnętrz. Lubię oryginalne drzwi z solidnymi klamkami, ceglane odkryte ściany czy kredensy będące spiżarkami zeszłych pokoleń. Pielęgnuję w sobie tę miłość próbując przekazać ją również swoim inwestorom, by nasze domy nie podążały ślepo za chwilowymi modami, ale tworzyły wyjątkowe miejsca przyjazne jego użytkownikom.
A Wy w jakich przestrzeniach lubicie mieszkać?
wtorek, 20 października 2020
wieloziarnisty chleb i dynia na dwa sposoby
W mojej kuchni króluje ostatnio kapusta, burak, cukinia oraz dynia. Gotuję i wekuję zupy oraz sosy. Szykuję pasty i dodatki do kanapek (polecam jak zawsze sezamowe buraczki widoczne na drugim zdjęciu - KLIK), by potem móc kilka dni odsapnąć od pichcenia i cieszyć się z gotowych zapasów. Dziś dzielę się z Wami aż trzema przepisami. Na pyszny wieloziarnisty, bezglutenowy chleb, zupę cukiniowo-dyniową oraz pastę z dyni i masła orzechowego. Liczę, że któraś z tych receptur i Wam przypadnie do gustu.
Dobrego dnia!
poniedziałek, 28 września 2020
pralinki jaglano-kokosowe
Ciągnie mnie ostatnio do słodkiego, ale od dłuższego już czasu nie zadowalają mnie kupowane słodycze. Czasami skuszę się na coś gotowego i zazwyczaj przypłacam to bólem brzucha, niesmakiem po sztucznym składzie i mdłościami od nadmiaru cukru. Dlatego postanowiłam zrobić zdrowe pralinki na bazie kaszy jaglanej, posłodzone miodem i białą czekoladą (ta jest akurat średnio zdrowa ;), obtoczone w wiórkach kokosowych. Bardzo przypadły mi do gustu i już wiem, że będą dla mnie bazą do dalszych eksperymentów z domowymi truflami.
piątek, 18 września 2020
38# buraczkowe piątki! Buraczkowe falafele
W lodówce mam chyba ze 20 kilogramów buraczków własnoręcznie zebranych z pola. W planach obowiązkowo duży słój zakwasu (KLIK), wielki gar barszczu ukraińskiego (KLIK) i marynowane sezamowe buraczki na kanapkę (KLIK). Na liście niezrealizowanych buraczkowych przepisów wciąż czeka zapiekanka z porami, orzechami i roślinnym mlekiem oraz pierogi z buraczkami i fetą. Buraczkowe falafele już wypróbowałam i bardzo mi ta forma przypadła do gustu. Podgrzewam je zazwyczaj na obiad, ale dadzą się też położyć (pokroić lub nawet rozsmarować) na śniadaniową kanapkę. Spróbujcie sami 😚
środa, 9 września 2020
cukinia z boczniakami
Nie jestem wielką fanką grzybów, choć kurek nigdy nie odmówię! ;) Lubię też pieczarki, a ostatnio dałam szansę boczniakom i bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie swoim smakiem oraz konsystencją. Skorzystałam z przepisu niezastąpionej Marty Dymek, zamieszczonego w nowej książce "Jadłonomia po polsku". Receptura widnieje pod nazwą "bigos z cukinii", natomiast ja wolę nazywać ją po prostu "cukinią z boczniakami", zwłaszcza że w składzie wcale nie ma kapusty ;) Póki trwa jeszcze sezon na cukinię uważam to danie za świetny sposób na jej wykorzystanie!