Czasami mam ogromną chęć na gorące, jednogarnkowe danie prosto z piekarnika. Nieodparta ochota kończy się wtedy gorączkowym poszukiwaniem prostego przepisu, który zasmakowałby domownikom, a mi nie przysporzył godzin spędzonych "przy garach". Na blogu jest już kilka propozycji na zapiekanki (znajdziecie je TU), ale ta zdecydowanie należy do najmniej skomplikowanych. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie dodatek słodko-kwaśnych jabłek - dobrze komponują się z ostrością pleśniowego sera. Danie nie należy do najlżejszych, ale podane z lekką sałatką (i w rozsądnej ilości ;)) ucieszy mam nadzieję niejednego z Was w te jesienne dni.
czwartek, 17 listopada 2016
wtorek, 8 listopada 2016
miszmasz!
Lubię te miszmaszowe cykle. Samą mnie utwierdzają w przekonaniu jak wiele dobrych przepisów znajduje się na tej stronie ;) A słyszałam, że nie tylko dla mnie blog bywa pomocą w codziennych jadłospisach. Dziś spis dość krótki, za to zawierający naprawdę sztandarowe propozycje, które wciąż wracają na talerze w moim domu.
Mam nadzieję, że zaostrzę Wam trochę apetyt i wykorzystacie któreś z dań w zbliżający się długi weekend.
Dziś nie wplatam architektury - szykuję dla Was w najbliższym czasie oddzielne wpisy o wypadach do Łodzi i Wrocławia. Do sczytania! :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)