Nie są to typowe ciastka dla łasuchów. Jaglanej bazie słodyczy nadaje wyłącznie banan. Masę przełamują drobno siekane migdały. I to koniec składników :) Tylko 3! Ciastka nie są chrupkie, raczej przyjemnie mięsiste. I chociaż nie myślę o nich na okrągło (jak np. o czekoladowych z chili - KLIK lub owsianych z lawendą - KLIK :), to świadomość tego, że to prawdopodobnie najzdrowsze z ciastek na blogu pozwala mi wracać do tego przepisu dość często. Są bardzo pożywne więc świetnie sprawdzą się w przerwie w pracy lub w podróży.
Dobrego dnia!