niedziela, 21 listopada 2021

przestrzenie

Poruszam się ostatnio w złożonych przestrzeniach. Projektuję fragmenty miasta, z uwagą na potrzeby jego mieszkańców. To wymaga ode mnie dużego skupienia, a jednocześnie umiejętności odpuszczania rzeczy chwilowo mniej istotnych. Na każdym polu jestem w ciągłym procesie, o różnym zabarwieniu. Ale w tym nurcie zawsze pomaga mi chwila zatrzymania przy posiłku, oddech w biegu spraw trudnych i niejasnych. I choć jest mnie tu mniej, to jestem! Blog to dla mnie niemierzalna wartość, którą niezmiennie chcę pielęgnować.

Dziś przychodzę do Was z przepisem na bezglutenowy chleb oraz pastę śniadaniową z fasoli i pieczarek. Dobrej niedzieli.

niedziela, 17 października 2021

aromatyczny dahl z kalafiora, soczewicy i szpinaku

Dzień dobry! Dziś zostawiam Was z przepisem na aromatyczny dahl z kalafiorem, soczewicą i szpinakiem. Ostatnio kalafior to mój największy przyjaciel ;) Po tym linkiem (KLIK) znajdziecie wszystkie blogowe przepisy z jego wykorzystaniem. Smacznego!

środa, 22 września 2021

sezonowe owoce zapiekane pod owsiano-orzechową kruszonką

Dzień dobry! Nie wiem jak Wy ale ja od jakiegoś czasu czuję potrzebę zjadania ciepłych porannych posiłków. Nie zawsze mam taką możliwość, ale jak tyko wygospodaruję chwilę to serwuję poniższe śniadanie - owoce zapiekane pod warstwą płatków i chrupiących orzechów. To przepis na kilka solidnych porcji, a samo danie smakuje zarówno na ciepło jak i na zimno.

Dobrego początku jesieni! 🍂

środa, 25 sierpnia 2021

Zapiekanka warzywna z sosem z nerkowców

Zapiekanki to dania z których korzystam ostatnio najczęściej. Już kilka razy robiłam w to lato grecki BRIAM (klik) ale godnym przeciwnikiem w wyścigu do najlepszych warzywnych przekładańców jest poniższa propozycja czyli zapiekanka z ziemniaków, kalafiora i pomidorów w kremowym pomidorowo-orzechowym sosie. Jest sycąca i wystarcza na 6-8 obiadowych porcji. 

Pochylcie się proszę nad tym przepisem bo jest naprawdę godny uwagi! :) 

czwartek, 12 sierpnia 2021

gryczane naleśniki z duszoną łobodą i pesto z lubczykiem

Dzień dobry! Ostatnio moje śniadaniowe menu poszerzyło się o naleśniki. Jako że unikam glutenu i nabiału smażę je z mąki gryczanej, na bazie mleka roślinnego. Potem zjadam z dostępnymi sezonowo produktami, najczęściej wytrawnymi. Tym razem była to łoboda szpinakowa (duszona jak szpinak, na klarowanym maśle z czosnkiem), pesto z lubczyku i kilka innych ulubionych dodatków.

Niedługo podzielę się z Wami przepisem na weekendowe śniadanie na słodko. 
W kolejce do publikacji czeka też pyszna zapiekanka warzywna z orzechowym sosem. 
Do spisania! 


środa, 2 czerwca 2021

8 urodziny!

Nagromadziło się tych blogowych lat! Nie wiem czy będzie ich więcej, moje podejście do strony przybrało ostatnio mniej czuły charakter. Daję sobie przyzwolenie do podjęcia każdej z możliwych decyzji dotyczącej jej prowadzenia, ale zanim zapadnie przysłowiowa klamka pomyślałam że warto uczcić ten dobry czas pamiątkowym kulinarnym zdjęciem i przepisem na bezglutenową tartę z kremem tahini i granatem ❤️


środa, 19 maja 2021

PRACOWNIA 🤍

Zachwycam się ostatnio tym widokiem. Popołudniowym światłem, ciepłem materiałów, historią mebli, rozmowami tak z inwestorami, jak i przyjaciółmi. To pracownia architektury, którą prowadzimy z mężem na Mazurach. Miejsce które dopracowywaliśmy kilka miesięcy, a które teraz daje nam ogromną radość i komfort pracy po wielu latach projektowania w domowym murach. To szczęście być częścią tej inspirującej przestrzeni - życzę nam tu dobrych lat!  

Tym samym "moja w tym (miejscu) głowa" - mniej mnie kulinarnie, wyzwania zawodowe są obecnie priorytetowe ale wierzę, że lada chwila złapię balans i będę podrzucać kolejne dobre przepisy!

Do spisania 😊


 

poniedziałek, 10 maja 2021

najlepszy bufet imprezowy!

Dzień dobry! Zagubiłam się w czasoprzestrzeni próbując złapać dystans w tym niezwyczajnym czasie, stąd moja dwumiesięczna nieobecność. Skłamałabym mówiąc że nie myślałam o blogu, ale tym razem refleksje uporczywie krążyły ku zakończeniu jego prowadzenia.... I wtedy wydarzyło się TO 🤍 Otwarcie nowego miejsca na mojej codziennej mapie. Pracowni, którą uwielbiam i której z serca najlepiej życzę. Inauguracja najserdeczniejsza z możliwych, w gronie wspierających i inspirujących Dziewczyn ❤️ Włożyłam w to spotkanie mnóstwo uczucia, a menu oparłam na sprawdzonych i od lat praktykowanych blogowych przepisach. W takich chwilach dociera do mnie jaką wartością dla mnie (a pomocą dla innych) jest ta strona, a to daje mi motywację do pozostania z Wami na łączach 💪

Tym samym gdybyście potrzebowali podpowiedzi w kwestii imprezowego bufetu to polecam te pewniaki:


Mam nadzieję do spisania wkrótce - dobrego tygodnia!


 

środa, 10 marca 2021

bezglutenowe krakersy wieloziarniste i czosnkowa pasta jaglano-oliwkowa

Tegoroczny okres zimowy trochę dał mi w kość. Ale w walce z infekcjami przychodzą mi zawsze z pomocą domowe sposoby na odporność - złote mleko czy herbata z imbirem, cytryną i goździkami. Do armii naturalnych wspomagaczy dołączyła ostatnio czosnkowa pasta jaglano-oliwkowa, którą podaję na domowych bezglutenowych krakersach wieloziarnistych. I takie oto jadam ostatnio śniadania ;) Tak wiem, porcja spora - ale cóż począć jak się lubi jeść! 

wtorek, 23 lutego 2021

szpinakowa sałatka z daktylami, migdałami i maślanymi grzankami chili

Wiem, często piszę że coś jest pyszne i koniecznie musicie spróbować. I nigdy nie przesadzam, tak po prostu jest, choć pewnie większość z Was zastanawia się jak można aż tak się ekscytować jedzeniem! Cóż, ja mogę... 😅

Ale dziś powiem Wam jedno - dawno nie jadłam tak świetnej sałatki. SERIO!!! Szpinak, złamane kwaśnym posmakiem daktyle i czerwona cebula, a do tego rumiane maślane migdały oraz domowe grzanki podkręcone chili. Wczoraj miałam jedne z lepszych śniadań ever! Uwierzcie mi proszę i bezwzględnie posmakujcie takiego połączenia. A potem dajcie znać w komentarzu czy Wam też tak przypadła do gustu ta obłędna sałatka! 

wtorek, 16 lutego 2021

aromatyczny pasztet z kalafiora

W domu nikt nie podziela mojej miłości do kalafiora, ale to mnie nie powstrzymuje by mieć go regularnie w lodówce. Jeśli mam mało czasu piekę doprawione różyczki i zjadam z hummusem i kiszonkami. A jeśli mam chwilę to korzystam z poniższych przepisów:

- curry z batatem i kalafiorem - KLIK 

- pasta z pieczonym kalafiorem, suszonymi pomidorami i orzechami laskowymi - KLIK

- placki z komosy i kalafiora - KLIK

- sałatka z pieczonym kalafiorem i sosem tahini - KLIK

- pieczone kotlety jaglane z kalafiorem i pieczarkami - KLIK

Uwierzcie mi że każdy z nich jest świetny! A dziś dorzucam jeszcze recepturę na pasztet z kalafiora który jest bardzo sycący i aromatyczny. Naprawdę nie mam najmniejszych problemów, żeby zjeść całą blaszkę sama ;)   


piątek, 5 lutego 2021

41# buraczkowe piątki! Sałatka z soczewicą tahini, pieczonymi burakami i dynią

Tej zimy jem wyjątkowo dużo strączków. Ciecierzyca gości już u mnie niemal każdego dnia, fasola co drugi ;) A i z soczewicy zaczynam robić coraz więcej rzeczy. Ostatnio udało mi się zrobić pożywną, smaczną i bardzo kolorową sałatkę z sosem tahini i pieczonymi warzywami. Mam zamiar nie tylko częstować nią gości, ale też zabierać do pracy.

Dobrego piątku! 

czwartek, 14 stycznia 2021

zupa krem z papryki i soczewicy, na mleku kokosowym

Miałam jakiś czas temu niezbyt przyjemną przygodę z kremem z papryki. I zablokowałam się na kilka lat, aż do wczoraj. Postanowiłam znów dać szansę zblendowanej papryce 😉Ugotowałam ją z dodatkiem czerwonej cebuli, soczewicy i mleka kokosowego. Na koniec kapka przecieru pomidorowego i soku z cytryny i wyszła świetna, sycąca zupa którą ze smakiem zjadłam na dzisiejsze śniadanie wraz z grzankami z domowego chleba gryczanego 💛

piątek, 8 stycznia 2021

40# buraczkowe piątki! tymiankowo-parmezanowe pieczone warzywa i buraczkowy top 9

Wciąż mam głowę pełną pomysłów na wykorzystanie buraczków w kuchni. Dziś przedstawiam Wam już czterdziesty przepis z cyklu buraczkowych piątków! Dodatkowo stworzyłam Wam top 9 dotychczasowych receptur z użyciem tych warzyw. W tej kwestii nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa i podejrzewam, że póki będę prowadziła bloga, póty regularnie pojawiać się na nim będą ulubione buraczki. Oby co najmniej do 100 wpisów w cyklu! 😉

Przy okazji wszystkiego co najlepsze w nowym roku!



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...