Gotowe ciasto
francuskie bardzo usprawnia pieczenie i choć nie jestem jego bezwarunkową fanką, to od czasu do czasu sięgam po nie w kuchni - czasami wykorzystuję je na słodko, ale częściej w formie
wytrawnej, jak w poniższej tarcie. Kombinacja zielonych warzyw z fetą i chili jest pyszna, a cała tarta nie wymaga czasochłonnych przygotowań! Sprawdziłam już parę przepisów na wytrawne tarty na cieście francuskim (pewnie parę z nich się jeszcze pojawi na stronie bloga!), ale tą kompozycję lubię najbardziej - dziękuję Kwestio Smaku za wszystkie inspiracje!
poniedziałek, 29 lipca 2013
piątek, 26 lipca 2013
ucierane ciasto ze śliwkami
Do tego ciasta mam wyjątkowy sentyment, bo jest ulubionym deserem mojego Taty. Zawsze kiedy mnie odwiedza, a mi uda się znaleźć czas na pieczenie, zjada na miejscu połowę blaszki, a drugie pół z nieukrywaną chęcią zabiera na drogę do domu. Kiedy świeżych śliwek nie ma w sklepach, wykorzystuję te ze słoiczków od Mamy. Ale teraz jest ich pod dostatkiem, więc warto korzystać!
wtorek, 23 lipca 2013
letnia sałatka z soczystym arbuzem
Do stworzenia tej
sałatki zainspirowało mnie podobne danie zaserwowane na początku lata w
restauracji greckiej w Gdyni. Postanowiłam spróbować stworzyć własną wersję.
Mam nadzieję, że taka lekka kompozycja Wam się spodoba i będzie smakowała tak
samo jak mi!
sobota, 20 lipca 2013
maślane herbatniki z solą
Przepis na te herbatniki
pochodzi z najpiękniejszej książki kulinarnej, jaką dostałam - "Smakowite
prezenty". Foremki i literki, których użyłam do wykonania ciastek, również
otrzymałam w prezencie. Dzięki tym rzeczom mogłam przygotować niespodziankę dla
gości z okazji Chrzcin najpiękniejszej dziewczynki pod słońcem - mojej
malutkiej Siostrzenicy!
środa, 17 lipca 2013
kurkowa focaccia
Kurki plasują się w ścisłej czołówce moich ulubionych grzybów. Bardzo lubię je zarówno jeść, jak i zbierać! I choć w tym roku nie udało mi się jeszcze odwiedzić wspólnie z Tatą mazurskich lasów (ale wciąż liczę na coroczne grzybobranie!), z pomocą przyszły mi kupowane grzybki. A ten oryginalny przepis na ich wykorzystanie znalazłam na zawsze niezawodnej Kwestii Smaku.
niedziela, 14 lipca 2013
czereśnie w winnej marynacie
Aby móc przypomnieć sobie zimą smak ukochanych czereśni, postanowiłam je zamarynować! Choć sztuki robienia przetworów dopiero się uczę, ten przepis wydał mi się banalnie prosty, a jednocześnie intrygujący ze względu na zestawienie składników. Napisać "pycha!" będę mogła dopiero za parę miesięcy, ale już dziś czuję, że te korzenno-owocowe słoiczki, mające być świetnym dodatkiem do mięs, posmakują zarówno mi, jak i moim bliskim.
czwartek, 11 lipca 2013
makaron z fasolką szparagową
Na fasolkę szparagową miewam nagłe zachcianki! Najlepiej smakuje mi przygotowana przez Mamę i choć na co dzień rezygnuję z dodatku bułki tartej, w mazurskich stronach zjadam ze smakiem właśnie tak przygotowaną porcję warzyw. Tym razem postanowiłam spróbować wpleść zielone strączki w mniej popularne w moim rodzinnym domu danie, a mianowicie makaron. Kaprys na fasolkę spełniłam w smakowity sposób! Przy okazji obiecałam sobie, że zaserwuje ten przysmak Rodzicom przy najbliższej okazji.
poniedziałek, 8 lipca 2013
rabarbar pod kruszonką
Rabarbar staram się mieć w domu przez okrągły rok. Na zimę robię solidne zapasy w zamrażalniku, a w sezonie, który szczęśliwie wciąż trwa, wykorzystuję świeże łodygi. Lubię kompot z rabarbaru, ale jeszcze bardziej przepadam za tą piękną rośliną upieczoną pod kruszonką. Poniższy gorący deser jest przepyszny i przede wszystkim ekspresowy oraz łatwy w wykonaniu! A gdy spodoba Wam się pomysł, możecie robić "crumble" z dowolnymi owocami (choćby ze sklepowych mrożonek).Sama próbowałam paru opcji, ale jakoś zawsze najchętniej wracam do tej słodko-kwaśnej kombinacji smaków...mmm...
piątek, 5 lipca 2013
czereśniowa sałatka
Czereśnie to
zdecydowanie moje ulubione owoce sezonowe! Tym razem chciałam zobaczyć, jak
sprawdzą się nie w wersji deserowej, ale wytrawnej. Muszę przyznać, że smakują
dobrze, a już na pewno bardzo oryginalnie!
środa, 3 lipca 2013
orzeźwiający chłodnik
Do książki
"Gotuj ze mną" zaglądam rzadko
i to jest chyba duży błąd... W sezonie letnim nie ma dla mnie lepszej zupy niż
chłodnik, a poniższa wersja jest tak bogata w smaku i pożywna, że nie sposób się
jej oprzeć! Mam nadzieję, że realizacja tego przepisu będzie początkiem
przygody z różnorodną kuchnią Macieja Kuronia.
poniedziałek, 1 lipca 2013
smoothie z truskawek i banana
Koktajle owocowe to dla mnie świetne rozwiązanie na posiłek w pracy. Są ekspresowe w wykonaniu więc robię je zazwyczaj rano, żeby były jak najświeższe. Napój przechowuję w lodówce 1-2 dni. Polecam do tego wygodne, solidne i ekologiczne butelki (moja jest o pojemności 0,6l = ok.2 szklanki koktajlu) - można je bez problemu znaleźć w sklepach internetowych.Najbardziej lubię jogurtowy miks z mango (wkrótce na blogu!), ale poniższa propozycja, ze względu na krótki sezon truskawkowy, wydała mi się pilniejsza do zaprezentowania- a nóż ktoś z Was zdąży jeszcze wypróbować! Choć truskawki lubię najbardziej bez dodatków - prosto z kobiałki, nie żałuję, że dałam się skusić tej kompozycji.
Subskrybuj:
Posty (Atom)