sezonowa tarta z bobem

Bardzo rzadko jadam bób, więc jak tylko pojawił się w osiedlowym warzywniaku postanowiłam wykorzystać go w swojej kuchni. Wylądował w pysznej tarcie, oblany jajeczno-serową masą. Danie wyszło naprawdę smacznie - jest warte powtórzenia. 

A dziś piątek, więc taka propozycja jest jak najbardziej na miejscu na jadalnianym stole!

Przy okazji życzę Wam dobrego weekendu - słonecznego i spokojnego :)

sezonowa tarta z bobem

składniki:

(na formę ok.24cm)

ciasto
- 250 g mąki

- 150 g zimnego masła

- łyżeczka soli

- 1 jajko (lub 3-4 łyżki zimnej wody)

farsz

- 400 g bobu
- łyżka oliwy
- 1 cebula
- 6 jajek
- 100 g fety
- 100 g sera cheddar
- 2-3 łyżki posiekanej mięty
- świeżo zmielone sól i pieprz

Przesianą do średniej miski mąkę ucieramy palcami z drobno pokrojonym zimnym masłem i łyżeczką soli. Dodajemy jajko (lub wodę), zagniatamy ciasto, formujemy je w kulę i owijamy folią - schładzamy godzinę w lodówce. Bób gotujemy al dente - trwa to ok.20-25 minut. Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni. Ciastem wylepiamy formę, nakłuwamy widelcem dno, przykrywamy papierem do pieczenia i dociążamy. Spód pieczemy 15 minut, następnie usuwamy obciążenie oraz papier i dopiekamy tartę kolejne 15 minut, aż osiągnie złoty kolor. W międzyczasie szklimy posiekaną cebulę na łyżce oliwy. Do dużej miski wrzucamy lekko wystudzony bób, dodajemy cebulę, roztrzepane jajka, pokruszoną fetę, tarty cheddar i posiekaną miętę. Całość doprawiamy solą i pieprzem. Farsz wylewamy na podpieczony spód i pieczemy (również w 190 stopniach) przez 30 minut, aż wierzch tarty się zarumieni. Danie podajemy na ciepło lub zimno (np.jako przekąskę w pracy).


Smacznego!