Dania jednogarnkowe są u mnie ostatnio w cenie. Coraz częściej też sięgam po zapomniane na moment bakłażany. Z połączenia tych dwóch rzeczy powstało smaczne i sycące danie, które wystarczy na niejeden pożywny obiad. Fani ostrzejszych smaków mogą dodać chili. Ja jednak wolę delikatną, kokosową wersję przełamaną nutą świeżej kolendry. Korzystajcie z przepisu póki pogoda jeszcze sprzyja ciepłym posiłkom.
Dobrego piątku i miłego weekendu.