Jagody
goji dostałam od siostry jeszcze zanim zaświtał mi w głowie pomysł na
założenie bloga. To chyba był pierwszy tak niecodzienny produkt w mojej kuchni
i wtedy jeszcze nie miałam pojęcia jak cenną rzecz mi wręczono. Teraz jestem
już bardziej wyedukowana: jagody goji są ponoć najzdrowszymi owocami na świecie
i posiadają mnóstwo plusów dla działania naszego organizmu. Z mojej torebeczki
ubyło już sporo suszonych nasionek - wykorzystałam je głównie jako składnik
owsianych ciastek, które prezentuję dzisiaj. Są naprawdę smaczne i proste w
wykonaniu, a do tego zdrowe, bo bogate w żelazo, wapń i wiele innych składników
mineralnych. Pozostałą garść owoców planuję wykorzystać na bardziej wytrawny
sposób - wciąż szukam inspiracji. Może ktoś z Was ma jakiś sprawdzony przepis?
owsiane ciasteczka z jagodami goji
(źródło: internet)
składniki:
(ok.30 ciastek)
- 310g mąki pszennej
- 50g jagód goji
- 120g masła
- 1 jajko
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 120g cukru (użyłam brązowego)
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 1/2 szklanki płatków owsianych
1. Jagody goji zalewamy gorącą wodą i odstawiamy na ok.20 minut. Po upływie tego czasu odcedzamy owoce. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
2. Wszystkie składniki wsypujemy do miski i zagniatamy na lekko klejące ciasto. Łyżką (najlepiej do lodów) formujemy kulki z masy i układamy je w odstępach na blasze wyłożonej matą lub papierem do pieczenia, delikatnie rozpłaszczając ciastka łopatką. Pieczemy 15 minut i studzimy na kratce.
Smacznego!
Ten przepis jest wyjatkowo krotki. Az tak latwo sie robi te ciasteczka?
OdpowiedzUsuńtak, aż tak łatwo ;)
UsuńJa wnioskuje o dobry domowy przepis na zimowa sniadaniowa kasze jaglana z owocami goji!
OdpowiedzUsuńnawet nie wiem czy lubię kaszę jaglaną...to mi wymyśliłaś zadanie!!! :)
UsuńAnia teraz czas na super tort ;-)
OdpowiedzUsuńm
:))) coś słodkiego na pewno wkrótce zrobię! i będę świętować, również z myślą o Tobie "m" ;)
UsuńWyglądają bardzo apetycznie, i świetnie się komponują z fioletowym tłem na zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńPo raz kolejny skorzystałam z przepisu i...znowu sukces! Dzięki i pozdrawiam. Aneta N.
OdpowiedzUsuńcieszę się i zachęcam do dalszego korzystania! Pozdrawiam :)
Usuń