Bardzo lubię to danie. Wbrew pozorom jest szybkie w przygotowaniu i w większej porcji może spokojnie pełnić funkcję pełnowymiarowego obiadu. I ostatnio znów rozkochałam się w musztardowych sosach - robię ich całe słoiki i wykorzystuję w tygodniu do różnych sałatkowych wariacji.
Zerknijcie również jak przepis prezentuje się w Magazynie Obsesje:
I koniecznie wypróbujcie tę sałatkę! :)
szpinakowa sałatka na ciepło z ziemniakami,
pieczarkami i suszoną szynką
składniki:
(na 2 porcje)
- 4 nieduże ziemniaki (najlepiej sałatkowe)
- 8 pieczarek
- 2 czerwone cebule
- 2 ząbki czosnku
- 3 łyżki oliwy
- gałązka świeżego tymianku lub łyżeczka suszonego
- świeżo zmielone sól i pieprz
- 6 plastrów wędzonej szynki
- 2 garści świeżego szpinaku
- 100 g sera z niebieską pleśnią
sos musztardowy
- 2 łyżki musztardy francuskiej
- 2 łyżki oliwy
- 2 łyżki czerwonego octu winnego
- drobno posiekany ząbek czosnku
- świeżo zmielone sól i pieprz
1. Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni. Ziemniaki dokładnie myjemy (nie obieramy), kroimy na ćwiartki i gotujemy w osolonej wodzie ok. 15-20 minut (powinny być lekko niedogotowane). W międzyczasie oczyszczamy pieczarki, kroimy je na grube plastry i wrzucamy do miski. Obie cebule dzielimy na cztery, każdą ćwiartkę rozdzielamy na pojedyncze łupinki i dodajemy do grzybów. Czosnek kroimy w grube plastry i dorzucamy do warzyw. Całość doprawiamy solą oraz pieprzem, posypujemy tymiankiem, polewamy 3 łyżkami oliwy i dokładnie mieszamy.
2. Do jednego niedużego naczynia żaroodpornego wrzucamy grzyby połączone z cebulą, w drugim umieszczamy podgotowane ziemniaki skropione delikatnie oliwą i posypane świeżo zmieloną solą oraz pieprzem. Warzywa pieczemy przez 20 minut. Po upływie tego czasu kładziemy na ziemniakach plastry szynki i całość dopiekamy kolejne 10 minut, do zrumienienia.
3. Składniki sosu mieszkamy dokładnie w niewielkiej miseczce. Świeży szpinak myjemy, osuszamy i rozkładamy na 2 talerzach. Upieczone warzywa i szynkę rozkładamy równomiernie na zielonych liściach, posypujemy kawałkami pleśniowego sera i polewamy przygotowanym dressingiem. Podajemy na ciepło.
Smacznego!
wygląda świetnie! na pewno jest pyszna. po obejrzeniu Noe mam jednak ochotę wyłącznie na wege, stąd prośba - może na blogu będą opcje bezmięsne dla dań z mięsem? :):):) ps. wiem, że trudno zadowolić wszystkich :)
OdpowiedzUsuńrety, ja cały czas myślę o przejściu na wegetarianizm, tylko nie chcę tego mówić głośno w domu ;) postaram się na razie podawać substytuty dla mięsa. No i film muszę koniecznie zobaczyć :)
UsuńJakoś mi tylko musztarda do Ciebie zupełnie ale to zupełnie nie pasuje:) przyzwyczaiłas, że u Ciebie to tylko jogurt i jogurt:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam musztardę!!!! Wyjadam ją łyżkami ze słoiczka :) Do wielu rzeczy pasuje mi jogurt, ale są też takie (w tym głównie sałatki i mięsa) gdzie ewidentnie bardziej preferuję musztardę jako dodatek.
Usuń