Aby móc przypomnieć sobie zimą smak ukochanych czereśni, postanowiłam je zamarynować! Choć sztuki robienia przetworów dopiero się uczę, ten przepis wydał mi się banalnie prosty, a jednocześnie intrygujący ze względu na zestawienie składników. Napisać "pycha!" będę mogła dopiero za parę miesięcy, ale już dziś czuję, że te korzenno-owocowe słoiczki, mające być świetnym dodatkiem do mięs, posmakują zarówno mi, jak i moim bliskim.
marynowane czereśnie w zalewie winno-korzennej
(wg przepisu z magazynu KUCHNIA)
składniki:
(na 4 słoiki o pojemności 300ml)
- 1kg czereśni z ogonkami
- 6 ziaren czarnego pieprzu
- 5 ziaren ziela angielskiego
- szklanka wody
- 1/2 szklanki białego wytrawnego wina
- 1/4 szklanki białego octu winnego
- 2 łyżki miodu
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżeczki skórki otartej z pomarańczy
- 3 goździki
- dwucentymetrowy kawałek cynamonu
- 1/2 łyżeczki soli
1. Czereśnie myjemy, osuszamy, a ogonki obcinamy do połowy. Owoce układamy dość ściśle w słoikach.
2. Rozgrzewamy piekarnik do 90 stopni i w międzyczasie przygotowujemy marynatę. W moździerzu rozgniatamy pieprz i ziele angielskie. W garnuszku zagotowujemy szklankę wody z winem, octem, miodem, cukrem, skórką pomarańczową, goździkami, cynamonem, solą oraz utartym pieprzem i zielem.
3. Gorącym płynem zalewamy owoce i zamykamy szczelnie słoiki. Wstawiamy je do nagrzanego piekarnika na 20 minut.
4. Gotowe czereśnie podajemy do mięs - polecane są głównie do pasztetów.
Smacznego!
P.S. Pomysł z pieczeniem słoików wydał mi się na początku dość dziwny, ale przyznam, że to rozwiązanie jest bardzo wygodne i bezpieczne! Gdyby ktoś z Was wolał jednak pasteryzować czereśnie w tradycyjny sposób, wystarczy zrobić to w lekko wrzącej wodzie, przy zachowaniu podanego czasu.
Czy mieszasz kolory czeresni czy uzylas tu tylko ciemnych?
OdpowiedzUsuńNie mieszałam kolorów, choć myślę, że to dobry pomysł :) W swoich słoiczkach zamknęłam wyłącznie ciemne owoce, ale widzę, że pod wpływem wina oraz octu czereśnie i tak jaśnieją!
OdpowiedzUsuń