poniedziałek, 16 lutego 2015

warzywne leczo

Mój weekend był całkiem udany kulinarnie (niedługo pochwalę się dwoma nowymi przepisami z kuchni orientalnej!), bo jak to w sobotę i niedzielę bywa na wszystko jest więcej czasu, można więc poszaleć przy blacie :) W tygodniu zdecydowanie rzadziej znajdziecie na moim stole wyszukane dania. Najczęściej stawiam na klasyki (np. paprykę faszerowaną gotowaną na parze- KLIK, czy spaghetti z tuńczykiem - KLIK), które przygotowuje się stosunkowo szybko. Do takich ekspresowych obiadów mogę też zaliczyć poniższą propozycję. Duży gar warzyw wystarcza na co najmniej 3 obiady dla dwojga. Każdy z nich może być trochę inny, to kwestia doboru dodatków (świetnie pasuje pieczywo, kasze czy ryż). Leczo robiłam już w kilku wariantach, ale na blogu prezentuję je pierwszy raz i zdecydowałam się opublikować właśnie wersję wegetariańską. Jest dobrą alternatywą jeśli chcemy chwilę odpocząć od mięsa - taki przerywnik dobrze zrobi dla zdrowia ;) 


warzywne leczo


składniki:
(na ok.6 porcji)

- 2 łyżki oliwy
- 3 ząbki czosnku
- duża cebula
- 1 świeża papryczka chilli
- 1 czerwona papryka
- 1 żółta papryka
- 1 duża cukinia
- 300 g niedużych pieczarek
- 2 puszki pomidorów
- łyżeczka słodkiej papryki
- łyżeczka suszonego oregano
- świeżo zmielona sól i pieprz


W średnim garnku rozgrzewamy oliwę. Szklimy na niej pokrojone w cienkie plasterki ząbki czosnku. Cebulę i chilli kroimy w drobną kostkę, dodajemy do naczynia - całość dusimy przez ok.5 minut. W międzyczasie kolorowe papryki, cukinię i pieczarki kroimy na kawałki (w zależności od upodobania, ja preferuję większe) - warzywa dodajemy do reszty składników, doprawiamy solą oraz pieprzem i dusimy na małym ogniu przez ok.15 minut. Pomidory z puszki miksujemy wraz ze słodką papryką i oregano. Pomidorowy sos dodajemy do garnka z warzywami, zagotowujemy i całość pozostawiamy na małym ogniu na kolejne 5-10 minut (w zależności od tego jak twarde warzywa preferujemy). W razie potrzeby danie ponownie doprawiamy świeżo zmieloną solą i pieprzem. Gorące leczo najlepiej smakuje ze świeżym pieczywem. 


Smacznego!

2 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...