Ostatni weekend wakacji (tych przysłowiowych, bo przecież lato jeszcze trwa, a lipiec i sierpień już dawno nie są dla nas czasem wolnym, tylko normalnymi miesiącami pracy) spędziliśmy totalnie beztrosko. Całą, bardzo zresztą słoneczną i ciepłą sobotę spacerowaliśmy po Toruniu (relacja wkrótce - mam Wam do polecenia kilka naprawdę fajnych miejsc!), niedziela natomiast była dniem radosnej krzątaniny w kuchni. Powstało kilka nowych dań, którymi dzielić się będę z Wami w kolejnych wpisach. Wrześniową blogową aktywność zacznę od przepisu na tego kurczaka - palce lizać! :)
grillowany kurczak z pieczonymi batatami
+ chutney ananasowo-kolendrowy
składniki:
(na 2 porcje)
- 2 pojedyncze piersi z kurczaka
- 4 średnie bataty
- oliwa
- świeżo zmielone sól i pieprz
- świeże/suszone przyprawy (najlepiej tymianek lub rozmaryn)
- 4 łyżki domowego chutneya z ananasa*
1. Piekarnik nastawiamy na 200 stopni, dodatkowo rozgrzewamy patelnię grillową. Umyte, oczyszczone i wysuszone piersi nacieramy oliwą, solą, pieprzem oraz ulubionymi przyprawami (użyłam tymianku). Bataty obieramy i kroimy w grube słupki, również nacieramy w misce oliwą oraz ziołami. Słodkie ziemniaki układamy na papierze do pieczenia i wkładamy do rozgrzanego piekarnika. Równocześnie kładziemy kurczaka na gorącej patelni. Po 10 minutach mięso i ziemniaki przekładamy na drugą stronę i dopiekamy/dosmażamy kolejne 10 minut. Gotowe składniki układamy na talerzach, dokładamy małe miseczki z gotowym chutneyem ananasowym.
P.S. Jeśli nie posiadacie patelni grillowej, kurczaka można upiec razem z ziemniakami.
* chutney z ananasa i kolendry
(inspiracja: sos do burgerów z Kwestii Smaków)
składniki:
(na 4 nieduże słoiczki - po ok.200 ml)
- 1 świeży ananas (po obraniu ok 700-800 g)
- 2/3 łyżki octu winnego
- 4 łyżki cukru (wg oryginalnego przepisu było go aż 9 łyżek, ale uważam że 4 wystarczą), najlepiej brązowego
- 3 łyżki soku z cytryny/limonki
- 2 łyżeczki startej skórki z cytryny/limonki
- 2 łyżeczki zmielonej kolendry (najlepiej 2 łyżeczki ziaren kolendry uprażyć na suchej patelni i rozetrzeć w moździerzu)
- szczypta soli
1. Ananasa obieramy, pozbawiamy twardego rdzenia i kroimy w drobną kostkę. Owoc wrzucamy do garnuszka, zasypujemy i zalewamy resztą składników i gotujemy na małym ogniu przez 1 godzinę. Po tym czasie gęsty, gorący sos przekładamy do wyparzonych słoiczków i dokładnie zamykamy. Jeśli ktoś woli bardziej jednolite musy może przed zawekowaniem zmiksować zawartość garnka, ale polecam pozostawić ananasa w widocznych kawałkach. Chutney podajemy na zimno z różnymi rodzajami mięs.
Smacznego!
Tak podanego kurczaczka i taki mus to MUS skosztować!!
OdpowiedzUsuń;)
UsuńOoooooooooooo. Czytając poczułam ze bataty są głównym autem tego przepisu. A tu bach! Taki chutnej! No to teraz ten przepis pretenduje do wskoczenia u mnie do czolowki:) tylko zamiast mięska poproszę pomyśleć nad wersją vegetariana:)
OdpowiedzUsuńto trzeba sobie zamiast kurczaka ugrilować rybkę! :)
OdpowiedzUsuń