Bardzo lubię zupę pomidorową i żałuję, że dopiero niedawno zrezygnowałam z przygotowywania jej na bazie gotowych przecierów. Krem ze świeżych pomidorów cenię dużo bardziej za jego naturalny i delikatny smak. A sama świadomość, że zjadam danie zawierające 100% warzyw dodatkowo uatrakcyjnia mi tę potrawę. Przyrządzenie zupy zajmuje około pół godziny, więc to świetna propozycja na obiad w środku tygodnia.
Polecam przy okazji prezentowaną już kiedyś zupę krem z pomidorów pieczonych - znajdziecie ją TUTAJ. To wersja dużo bardziej aromatyczna i wymagająca nieco więcej starań, ale również warta wypróbowania! :)
krem ze świeżych pomidorów
składniki:
(na 2-3 porcje)
- 2 łyżki oliwy
- 1 średnia cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 kg dojrzałych pomidorów (do zupy użyłam samych czerwonych, śliwkowych)
- świeżo zmielone sól i pieprz
- duża kula mozzarelli lub kilka małych kuleczek
- kilka listków świeżej bazylii
- odrobina oliwy do polania
pomidorowe grzanki
- 4-6 kromek pieczywa
- oliwa
- 2 nieduże pomidory (najlepiej kolorowe)
- kilka plasterków mozzarelli
- świeżo zmielone sól i pieprz
- gęsty, zredukowany ocet balsamiczny (użyłam gotowego produktu)
1. W średnim garnku, na rozgrzanej oliwie delikatnie szklimy posiekaną cebulę i czosnek. W międzyczasie rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni, pomidory przelewamy wrzątkiem, obieramy ze skórek, pozbawiamy twardych szypułek i kroimy w kostkę. Miąższ z warzyw dodajemy do garnka, doprawiamy solą oraz pieprzem i gotujemy ok. 20 minut na niewielkim ogniu. Kromki pieczywa smarujemy oliwą i układamy na nich na przemian plastry pomidorów i mozzarelli. Grzanki wkładamy do rozgrzanego piekarnika na 10-15 minut, aż do rozpuszczenia sera i zarumienienia pieczywa. Podgotowaną zupę miksujemy na krem, doprawiamy do smaku. Podajemy z gorącymi grzankami (polanymi na koniec gęstym octem balsamicznym), udekorowaną kawałkami mozzarelli, listkami bazylii i kleksem oliwy.
Smacznego!
Luuuuksusowa zupka!
OdpowiedzUsuńnie taka luksusowa ;) chyba prostszej się nie da zrobić!
UsuńW tym roku szaleję za pomidorami i już ubolewam, że sezon na niedługo się skończy...ale zupę jeszcze zdążę przygotować! ;)
OdpowiedzUsuńja też żałuję - miałam chęć na zrobienie suszonych pomidorów i jakichś innych przetworów, ale czuję, że zabraknie na wszystko czasu! Mam nadzieję, że zupa posmakuje jeśli uda Ci się ją przyrządzić :)
UsuńJa też uwielbiam pomidory. Dziękuję za przepis!
OdpowiedzUsuńBardzo proszę!
Usuń