spaghetti z zielonym pesto
i pieczonymi pomidorkami koktajlowymi
składniki:
(na 2 porcje)
- 200 g makaronu spaghetti
- 10 pomidorków koktajlowych
- 2 łyżki oliwy
- świeżo zmielone sól i pieprz
pesto
- 2 duże garści rukoli (lub bazylii czy pietruszki)
- kawałek parmezanu (ok.30 g)
- obrany ząbek czosnku
- 3 łyżki oliwy
- 3 łyżki płatków migdałów (opcjonalnie ziaren słonecznika lub dyni)
- świeżo zmielone sól i pieprz
- parmezan do posypania
1. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Pomidorki kroimy na połówki, układamy na blasze lub w żaroodpornym naczyniu, skrapiamy oliwą i doprawiamy solą oraz pieprzem. Warzywa pieczemy kwadrans. W międzyczasie gotujemy makaron (trwa to zazwyczaj ok. 10 minut) i przygotowujemy pesto miksując wszystkie jego składniki w blenderze na gładki krem (jeśli będzie zbyt suchy, dodajemy dodatkową porcję oliwy). Makaron odcedzamy, mieszamy z zielonym sosem i rozkładamy na 2 talerze. Na wierzchu dania układamy gorące pomidorki, całość posypujemy świeżo startym parmezanem.
Smacznego!
Uwielbiam makaron z pesto! Banalnie proste i niesamowicie pyszne :)
OdpowiedzUsuńWiesz pewnie, że rukolę zamieniłabym za inną zieleninę, ale to już moje widzimisię ;)
Jak można nie lubić rukoli?!?! :D Ale próbowałam też z bazyliowym i pietruszkowym sosem i smakuje też pysznie. A pesto to faktycznie mistrzostwo świata w prostocie i dobrym smaku.
Usuńfajnie się wpisałas! a za mną od jakiegoś czasu chodzą makarony makarony makarony, i to jest własnię to!!!! :)
OdpowiedzUsuńja z kolei powinnam ich jeść mniej, ale co zrobić jak to jest najprostsza i najsmaczniejsza forma sycącego i szybkiego obiadu? ;)
Usuń