W tym roku jem wyjątkowo dużo truskawek. Pod względem ilościowym ich konsumpcja w naszym domu już dawno przekroczyła ukochane czereśnie. Najchętniej pochłaniamy truskawki bez żadnych dodatków lub zmiksowane w jogurtowych koktajlach. Ale ostatnio, zainspirowana daniem w jednej z trójmiejskich restauracji, postanowiłam przygotować wytrawną sałatkę z udziałem tych owoców. Polecam Wam taką wersję ich wykorzystania - to naprawdę super alternatywa dla ciężkich, gorących obiadów! Latem stawiajmy jednak na nieco lżejsze i (dzięki bogactwu na straganach) bardziej urozmaicone posiłki :)
Dobrego dnia!
sałatka z indykiem i truskawkami
składniki:
(na 2 porcje)
sałatka
- pojedyncza pierś z indyka
- 2 łyżki oliwy
- świeżo zmielone sól i pieprz
- 4-6 łodyg selera naciowego
- łyżka masła
- 2 duże garści świeżego szpinaku
- kilka dużych truskawek
sos
- pół szklanki jogurtu naturalnego
- 3 łyżeczki musztardy (najlepiej francuskiej)
- 2-3 truskawki (dla koloru)
- świeżo zmielone sól i pieprz
do podania
- opiekana bagietka
Indyka kroimy w plastry, nacieramy oliwą oraz solą i pieprzem. Mięso grillujemy na patelni grillowej, aż się zarumieni. Seler kroimy w paski i dusimy na maśle przez ok.10-12 minut, aż warzywo będzie al dente. Składniki sosu miksujemy na gładki krem. Bagietkę opiekamy na patelni lub w piekarniku. Na talerzach rozkładamy umyty i osuszony szpinak. Na liściach układamy indyka przeplatając go z pokrojonymi w grube plastry truskawkami. Całość posypujemy duszonym selerem.
Sałatkę polewamy sosem bezpośrednio przed jedzeniem. Podajemy z grzankami.
Smacznego!
w życiu nie wpadłabym na takie połączenie! wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńTeż jeszcze niedawno bym o takim nie pomyślała! Człowiek się uczy całe życie :P
UsuńJak patrzę na to zdjęcie... Tak ładnie pachnie....
OdpowiedzUsuńŁadnie pachnie i dobrze smakuje :) A truskawki na straganach jeszcze są...
Usuń