Do jedzenia śliwek nie trzeba mnie przekonywać. Do stania nad patelnią i smażenia placków już bardziej ;) Ale odkąd poznałam poniższy przepis i ta czynność jest znacznie przyjemniejsza. Muszę przyznać, że oprócz tradycyjnych "maminych" placków z jabłkami (przepis znajdziecie TUTAJ) te są zdecydowanie najsmaczniejsze. Więc jeśli brakuje Wam pomysłu na niezawodne i smaczne weekendowe śniadanie (które zbliża się przecież wielkimi krokami), oto on! Koniecznie dajcie znać, jeśli zdecydujecie się wypróbować tę recepturę w swoich kuchniach - jestem ciekawa czy i Wam tak przypadnie do gustu.
puszyste placki ze śliwkami i cynamonem
(wg przepisu z Kwestii Smaku)
składniki:
(na ok.10 placków)
- 180 g jogurtu naturalnego
- 2 jajka
- 2 łyżki oleju
- 1 i 1/3 szklanki mąki pszennej
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- pół łyżeczki cynamonu
- 3 łyżki cukru trzcinowego
- szklanka śliwek pokrojonych w średnie plastry
do podania
- cukier puder
- syrop klonowy lub daktylowy
Jogurt, jajka i olej miksujemy, dodajemy przesianą mąkę, proszek, cynamon i cukier - całość mieszamy, aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Rozgrzewamy patelnię z nieprzywierającą powłoką. Kładziemy na niej po dużej łyżce ciasta (do swoich placków użyłam silikonowych obręczy, dzięki czemu zachowały okrągły kształt; nie jest jest to jednak niezbędne) w średnich odstępach. Na cieście układamy plastry śliwek i placki smażymy po ok.2-3 minuty z każdej strony, na umiarkowanym ogniu, aż do zarumienienia. Gotowe placki podajemy na ciepło, wedle upodobania z cukrem pudrem lub słodkim syropem.
Smacznego!
kiedy to czytam, wygląda pięknie, ale kiedy pomyslę, ile trzeba się nastać nad tą patelnią z nieprzywierającym dnem, to mi aż słabo od razu :)
OdpowiedzUsuńAle dla efektu smakowego się opłaca, od czasu do czasu oczywiście ;)
UsuńWypróbuję, ale bez cynamonu.
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :) Powinny być równie dobre! Można też przecież użyć innych owoców, gdyby akurat śliwki nie należały do ulubionych lub zabrakłoby ich w sklepach.
Usuń