To moje pierwsze domowe starcie z kuchnią indyjską. Wbrew pozorom poniższe danie okazało się dużo łatwiejsze w wykonaniu, niż mogłam się spodziewać :) I choć nie do końca wyszło tak jak początkowo zakładałam (smakiem usilnie poszukiwałam potrawy jedzonej ostatnio w jednej z trójmiejskich knajpek), to na pewno mogę zaliczyć je do udanych eksperymentów. Fani aromatycznych propozycji odnajdą tu nutę wielu orientalnych przypraw (m.in. cynamonu, kolendry i kminu), a miłośnicy kurczaka nie zawiodą się delikatną konsystencją mięsa idealnie skomponowaną z resztą składników.
Mam nadzieję, że to nie ostatnia domowa przygoda z kuchnią indyjską. Zupełnie się na niej nie znam, choć bardzo bym chciała! :) A może Wy macie jakieś sprawdzone przepisy z tych stron świata?
indyjska korma z kurczaka
(wg przepisu z bloga Licencja na gotowanie)
składniki:
(na 6 porcji)
- 60 ml oleju
- 1 cebula, drobno posiekana
- 2-3 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
- 5 cm świeżego imbiru startego na drobnych oczkach tarki
- 1 laska kory cynamonu
- 2-3 listki laurowe
- łyżeczka mielonej kurkumy
- łyżeczka mielonej kolendry
- pół łyżeczki pieprzu cayenne
- pół łyżeczki mielonego kminu
- 375 ml bulionu drobiowego
- puszka pomidorów
- 1 łyża cukru
- 2 duże pojedyncze piersi z kurczaka, pokrojone w niewielkie paski
- 125 ml maślanki (użyłam jogurtu naturalnego)
- 100 g nerkowców
- świeżo zmielone sól i pieprz
do podania
- ryż
- garść posiekanych nerkowców
- świeża kolendra
Na rozgrzanym w dużym garnku oleju szklimy cebulę. Dodajemy czosnek, tarty imbir, cynamon, listki laurowe i przyprawy - kurkumę, kolendrę, pieprz cayenne i kmin. Całość smażymy 1-2 minuty, do czasu aż przyprawy zaczną wydzielać aromat i oblepią warzywa. Do garnka wlewamy bulion i pomidory z puszki (jeśli były w całości wcześniej miksujemy je w blenderze na gładki krem) - sos doprawiamy cukrem, mieszamy i doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy pokrojonego kurczaka, przykrywamy garnek, a jego zawartość pozostawiamy na małym ogniu na ok.1 godzinę. Na 15 minut przed końcem czasu zaczynamy powoli gotować ryż, a do garnka z mięsem dodajemy maślankę/jogurt i zmiksowane w blenderze nerkowce. Całość mieszamy, doprawiamy solą ora pieprzem i pozostawiamy na kwadrans na ogniu, aż zawartość garnka delikatnie zgęstnieje. Gdy ryż będzie już gotowy z sosu wyciągamy listki laurowe i korę cynamonu. Danie podajemy na gorąco, posypane nerkowcami i świeżą kolendrą.
Smacznego!
Pyszne i zbliżone mocno do indyjskiego ideału :) Mi wyszło troszkę za rzadkie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowało i było bliskie oryginalnej recepturze :) Znowu nabrałam ochoty na to danie! Pozdrawiam
Usuń53 year-old Geologist II Rycca McCrisken, hailing from Burlington enjoys watching movies like "Moment to Remember, A (Nae meorisokui jiwoogae)" and Bird watching. Took a trip to Archaeological Site of Atapuerca and drives a A3. przekieruj tutaj
OdpowiedzUsuń