czwartek, 8 stycznia 2015

zupa krem z marchwi z orzechową posypką

Zupy to dla mnie niewyczerpalne źródło inspiracji i mocy ;) Choć od tradycyjnych nie stronię, na co dzień najczęściej przygotowuję jednak pożywne kremy. Marchewkową wersję z porem mam już na liście swoich ulubionych dań (przepis znajdziecie TUTAJ). Do grona sprawdzonych trafi też na pewno poniższa zupa, która ujęła mnie swoim delikatnym smakiem i nieprzeciętnym dodatkiem - posypką z laskowych orzechów i duszonych marchewkowych wstążek. Receptura jest bardzo prosta, a efekt przechodzi najśmielsze oczekiwania.

Dobrego czwartku! Już jutro startuje weekend! :) 






zupa krem z marchwi z orzechową posypką
(przepis z książki "ZUPY na 4 pory roku")


składniki:
(na 4 porcje)

- 4 duże marchewki
- 1 duża cebula
- łyżka masła
- łyżeczka brązowego cukru
- łyżeczka sproszkowanej słodkiej papryki
- 800 ml bulionu
- 100-150 g śmietankowego serka (typu kanapkowego)
- sok wyciśnięty z połowy cytryny
- świeżo zmielone sól i pieprz

posypka:
- 1 średnia marchewka
- garść orzechów laskowych
- łyżka masła


Marchewki obieramy, kroimy w cienkie plastry. Cebulę drobno siekamy. W średnim garnku, na łyżce masła, dusimy warzywa przez ok. 10 minut. Po tym czasie dosypujemy cukier oraz paprykę, całość zalewamy bulionem i gotujemy na małym ogniu, pod przykryciem, przez 30 minut. W międzyczasie marchewkę (przeznaczoną do posypki) obieraczką do warzyw tniemy na cienkie wstążki. Na niewielkiej patelni rozgrzewamy drugą łyżkę masła i smażymy na niej pokrojone na ćwiartki orzechy laskowe. Gdy tylko te lekko się zarumienią, dodajemy marchewkę i całość dusimy na małym ogniu przez ok.5-7 minut, aż warzywo delikatnie zmięknie (najlepiej jeśli pozostanie trochę chrupiące). Do ugotowanej zupy dodajemy śmietankowy serek (ilość zależy od tego, jak bardzo śmietankowy chcemy krem) i mieszamy, aż się rozpuści w wywarze. Na koniec zawartość garnka dokładnie blendujemy, dodajemy sok z cytryny i doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem. Gorącą zupę dekorujemy marchwiowo-orzechową posypką i posypujemy świeżo zmielonym pieprzem.


Smacznego!

2 komentarze:

  1. Jestem tradycjonalistką jesli chodzi o zupy, ale zupy w Twoim wykonaniu są tak zachęcające że na pewno wypróbuję. Nie mogę sie oprzeć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam! :) Choć za mną ostatnio chodzi zwykła ogórkowa... chyba sobie zrobię małą przerwę od kremów ;)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...