Przed nami kolejny jesienny tydzień i dobrze byłoby uzbroić się kulinarnie w coś zdrowego i sycącego. Swoje menu uzupełniłam niedawno smacznym jednogarnkowym daniem - dahl z soczewicy świetnie rozgrzewa i koi. Jest bardzo prosty, nie wymaga zbyt wielu składników. A że z soczewicą nie często mi po drodze (i to nie dlatego, że jej nie lubię, po prostu jakoś nie przywykłam do niej w kuchni) to chętnie sięgnęłam po zapomniane zapasy i przygotowałam poniższą potrawę.
Dobrego tygodnia :)
P.S. Jeśli też macie ostatnio chęć na strączki to polecam:
zupę z kurczakiem, batatami i soczewicą - KLIK
jesienne leczo z dynią i soczewicą - KLIK
krem z buraków z soczewicą i jabłkami - KLIK
dahl z soczewicy
(wg przepisu z książki "RUN&COOK")
składniki:
(na 5-6 porcji)
- 2 duże cebule (400 g) drobno posiekane
- 2 ząbki czosnku, pokrojony lub przeciśnięty przez praskę
- 2 papryki (250 g) pokrojone w paski
- 1 świeża papryczka chili
- 1 seler naciowy (300 g) pokrojone w 0,5-1cm kawałki
- 1 łyżeczka kurkumy w proszku
- 1 łyżeczka kuminu w proszku
- 1,5 szklanki soczewicy (300 g)
- 2 niepełne szklanki wody (400 ml)
- pół szklanki przecieru pomidorowego (100 g)
- pół puszki mleka kokosowego (200 ml)
- świeżo zmielone sól i pieprz
- olej do smażenia
Cebulę i czosnek szklimy na oleju w średniej wielkości garnku z grubym dnem. Dodajemy paprykę, chili oraz seler naciowy, chwilę smażymy. Dosypujemy przyprawy oraz soczewicę, dolewamy wodę. Całość doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy gaz, przykrywamy i gotujemy ok.10 minut. Dodajemy przecier pomidorowy i gotujemy danie dalej, aż soczewica zmięknie (ok.15 minut). Pod koniec gotowania dodajemy mleko kokosowe i doprawiamy całość solą i pieprzem. Podajemy na ciepło.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz