Niech nie zwiedzie Was ta górnolotna nazwa! :) Ćwierćmaraton to przecież niewiele ponad 10 kilometrów! Główny dystans stanowił półmaraton, ale początkujący mogli przebiec połowę. Tak więc zrobiłam. Życiówka solidnie pobita, okoliczności przyrody więcej niż sprzyjające - czego więcej chcieć! :) Obym zimę przetrwała we względnej biegowej formie - będzie można pomyśleć o kolejnych startach wiosną. Tymczasem podrzucam przepisy na wysiłkowe wspomagacze, tym razem z ananasem w roli głównej - kokosowy pudding chia i izotonik z kurkumą.
kokosowy pudding chia
(wg przepisu z książki "RUN&COOK")
składniki:
(na 2-3 porcje)
- 2 łyżki nasion chia (20 g)
- skórka otarta z 1-2 limonek
- 2 płaskie łyżki miodu
- 1 laska wanilii
- puszka mleka kokosowego (400 ml)
- 2 duże plastry ananasa (200 g)
- płatki migdałowe lub kokosowe do posypania
Do dużego słoika wsypujemy nasiona chia, skórkę z limonek, miód oraz ziarenka wydrążone z laski wanilii. Całość zalewamy mlekiem kokosowym, dokładnie mieszamy (używam do tego miksera) i odstawiamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej całą noc. Deser rozkładamy do miseczek, dekorujemy drobno pokrojonym ananasem i płatkami migdałowymi lub kokosowymi.
izotonik z ananasa i kurkumy
(wg przepisu z książki "RUN&COOK")
składniki:
(na 600ml)
- 4 duże plastry ananasa (400 g)
- 1 garść świeżej kurkumy (15 g) lub 1/2 łyżeczki sproszkowanej (3 g)
- 1/4 łyżeczki soli morskiej (1.5 g)
- 3 szklanki wody (600 ml)
Wszystkie składniki dokładnie miksujemy, napój przecedzamy przez drobne sito.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz