Chyba znów nadszedł piątek! U mnie jak zwykle buraczkowy :) Tym razem kuchnia serwuje prostą i bardzo pożywną sałatkę. Dawno, dawno temu proponowałam Wam podobną (z mandarynkami i włoskimi orzechami - KLIK), ale myślę, że ta przewyższa ją kompozycją smaków. Jeśli macie w zapasie pieczone buraczki to wykonanie poniższego dania jest błyskawiczne. A kolory mówią same za siebie - jest naprawdę zdrowa! Włączam ją do codziennego menu.
Życzę Wam dobrego dnia i słonecznego majowego weekendu :)
sałatka z pieczonym burakiem, awokado i sosem musztardowo-pomarańczowym
(inspirowana przepisem z książki "Warzywo")
składniki:
(na 1 porcję)
- garść liści szpinaku
- pół średniego upieczonego buraczka*
- pół dojrzałego awokado
- 1 średnia pomarańcza
- 2 łyżki ziaren słonecznika
- łyżeczka musztardy
- świeżo zmielony pieprzu
Umyte i osuszone liście szpinaku układamy na talerzu. Pomarańczę obieramy, z połowy owocu zdejmujemy białe błonki pozostawiając jedynie soczyste cząstki. Z drugiej połowy pomarańczy wyciskamy sok. Buraka i awokado kroimy na grube plastry, słonecznik prażymy na suchej patelni. Sok z pomarańczy łączymy z musztardą i świeżo zmielonym pieprzem. Warzywa i owoce układamy naprzemiennie na szpinaku, całość posypujemy pestkami. Bezpośrednio przed jedzeniem polewamy sałatkę sosem.
Smacznego!
* Buraki myjemy, owijamy w folię i pieczemy w 200 stopniach przez ok.1-1,5 godziny, w zależności od wielkości warzywa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz