poniedziałek, 3 lutego 2020

Blossfeldt i czekoladowa granola

Ze zdjęciami Karla Blossfeldta zetknęłam się pierwszy raz kilkanaście lat temu, na zagranicznej wymianie studenckiej. Wtedy jeszcze nie interesowałam się tak bardzo roślinami, ale te fotografie mimo wszystko zrobiły na mnie duże wrażenie - zwłaszcza, że powstały pod koniec XIX wieku! Hipnotyzuje mnie ich precyzja, zielnikowa forma. Rośliny przybierające niesamowite kształty przywodzą nierzadko na myśl budynki, wyglądają jak barokowe rzeźby. Lubię studiować album z Jego pracami, cieszyć się różnorodnością i bogactwem roślin oddanym z taką precyzją i uwagą.

A do lektury, w ramach przekąski, dobrze sprawdza się u mnie czekoladowa granola - jest lekiem na całe zło ;) Wybawieniem gdy przychodzi ochota na słodkie. 

Zapraszam po przepis!


 
czekoladowa granola
(wg przepisu z książki "Run&Cook")


składniki:
- 6 łyżek oleju kokosowego
- 4 łyżki miodu
- 1 szklanka płatków owsianych (użyłam bezglutenowych)
- 1 szklanka płatków jaglanych
- 1/3 szklanki wiórków kokosowych
- 1 szklanka orzechów/pestek/nasion - wg upodobania
- 1 łyżka kakao
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady (najlepiej 95% kakao)
- pół łyżeczki soli morskiej
- garść żurawiny


Piekarnik rozgrzewamy do 160 stopni. Olej kokosowy i miód rozpuszczamy w niewielkim rondelku. W dużej misce łączymy płatki owsiane, jaglane, wiórki kokosowe, oraz orzechy, pestki i nasiona. Suche składniki zalewamy płynną masą, dokładnie mieszamy. Dodajemy kakao i drobno posiekaną czekoladę oraz sól, mieszamy. Zawartość naczynia wykładamy na blachę zabezpieczoną papierem do pieczenia, równomiernie rozkładamy i pieczemy przez 25 minut. Granolę studzimy, delikatnie łamiemy, posypujemy żurawiną i przekładamy do słoika.


Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...