największe odkrycie roku... KISZONE CYTRYNY!

Wiele lat nosiłam się z zamiarem zakiszenia cytryn. Pomysł wydawał mi się intrygujący, a jednocześnie na tyle abstrakcyjny, że zawsze znalazło się coś pilniejszego do przyrządzenia. Kiedy w końcu na początku roku zakisiłam te owoce, włożyłam je po miesiącu do lodówki i zniknęły gdzieś w jej czeluściach, żeby przypomnieć o sobie kilka tygodni temu. I co to było za odkrycie!!! Na pierwszy ogień wypróbowałam je w wersji mięsnej - z kurczakiem i oliwkami. Potem przyrządziłam w towarzystwie mnóstwa warzyw i suszonych moreli. W obydwu przypadkach kiszone cytryny nadały daniu niesamowity posmak, kwaśny i słony, orzeźwiający i lekko egzotyczny.... na moim blacie stoi właśnie 4 litrowy słój w którym aktualnie kisi się kilkanaście owoców i już wiem, że przyszły rok będzie należał właśnie do nich! ;) 

kiszone cytryny

składniki:

(na duży słój 4-5 litrowy)

- 12 cytryn do zakiszenia - ekologicznych, niewoskowanych 

- 6 cytryn do wyciśnięcia soku - ekologicznych, niewoskowanych

- 220 g soli gruboziarnistej - użyłam himalajskiej

- 1 laska cynamonu

- kilka listków laurowych

- przegotowana, ostudzona woda

Cytryny myjemy i parzymy wrzątkiem. Każdą z 12 cytryn kroimy na krzyż mniej więcej do 3/4 wysokości. Do nacięcia wsypujemy po 1 łyżeczce soli. Tak przygotowane owoce układamy ciasno w słoiku dodając cynamon oraz listki laurowe. Do naczynia dodajemy resztkę soli oraz sok z 6 cytryn - całość zalewamy przestudzoną, przegotowaną wodą tak, żeby każdy z owoców był całkowicie zakryty płynem. Słoik zakręcamy, stawiamy na talerzyku i przechowujemy w temperaturze pokojowej (najlepiej z dala od bezpośredniego słońca) przez ok.4 tygodnie, raz na jakiś czas potrząsając delikatnie zawartością. Po upływie około miesiąca cytryny przekładamy do lodówki (możemy je przełożyć do mniejszych słoików) - są już gotowe do spożycia!      

tadżin warzywny 

(wg przepisu z książki "WEGE" Jamie Oliver)

składniki:

(na 6 porcji)

- szczypta szafranu

- 0,5 litra wrzącej wody

- 4 ząbki czosnku

- kawałek imbiru (ok. 4cm), obranego

- oliwa

- 1 łyżeczka mielonego kuminu

- 1/2 łyżeczki cynamonu

- 1 łyżka pasty z suszonych pomidorów lub pesto

- 2,5 kg różnych warzyw (np.marchewki, cukinii, bakłażana, dyni, pomidorów, papryki, czerwonej cebuli) pokrojonych w grubą kostkę

- 1 puszka ciecierzycy, odsączonej

- 100 g suszonych moreli, grubo pokrojonych

- 1 kiszona cytryna

do podania:

- ryż

- świeże zioła (pietruszka, kolendra)

Szafran zalewamy wrzącą wodą. Czosnek i imbir kroimy w cienkie plasterki i szklimy je w dużym garnku na 2-3 łyżkach rozgrzanej oliwy. W międzyczasie dosypujemy kumin oraz cynamon. Dodajemy pastę lub pesto, smażymy kilka minut i zalewamy szafranowym naparem. Dodajemy warzywa, ciecierzycę, morele oraz drobno pokrojoną kiszoną cytrynę (należy wybrać z niej najpierw pestki!). Całość gotujemy pod przykryciem, na niewielkim ogniu, przez ok.45 minut. W międzyczasie przygotowujemy ryż i zioła do podania.

Gotowy tadżin doprawiamy pieprzem oraz solą ( o ile jest taka potrzeba, kiszone cytryny są bardzo słone!), podajemy na gorąco.  

kurczak z kiszonymi cytrynami i oliwkami

składniki:

marynata

- 2 łyżeczki miękkiego masła

- 1 ząbek czosnku

- 1/2 łyżeczki kurkumy

- szczypta pieprzu

- 1/3 łyżeczki mielonego imbiru

- 1/3 łyżeczki mielonej kolendry

- 1/3 łyżeczki mielonej ostrej papryki 

- kilkanaście podudzi z kurczaka

- 2 łyżki oliwy

- 2 średnie cebule

- 3 ząbki czosnku

- 1 kiszona cytryna

- 1/2 łyżeczki mielonego imbiru

- 1/2 łyżeczki mielonej ostrej papryki

- szczypta pieprzu

- szczypta cynamonu

- szczypta szafranu

- szczypta kardamonu

- ok.500 ml wody

- szklanka zielonych oliwek

Masło rozpuszczamy w rondelku, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i resztę przypraw marynaty. Całość dokładnie mieszamy. Marynatą nacieramy kurczaka (najlepiej w rękawiczkach kuchennych bo kurkuma mocno barwi!), umieszczamy go w szczelnie zamykanym naczyniu i odstawiamy na całą noc do lodówki. 

Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni i w głębokim naczyniu zapiekamy kurczaka przez ok.50 minut. W międzyczasie patelni rozgrzewamy oliwę i szklimy drobno posiekane cebule oraz przeciśnięty przez praskę czosnek. Dodajemy drobno pokrojoną kiszoną cytrynę i przyprawy. Całość zalewamy wodą, dodajemy oliwki i dusimy pod przykryciem przez ok.15 minut. Zawartość patelni wylewamy do naczynia z kurczakiem. Danie zapiekamy kolejne 40-50 minut, aż kurczak się delikatnie zarumieni. Podajemy na gorąco z ulubionymi dodatkami.

Smacznego!