Dawno żadne ciasto tak bardzo mi nie smakowało. Może to za sprawą rzadko jedzonych sezonowych jagód, a może przez przymknięcie oka na glutenową mąkę i masło, których staram się mimo wszystko unikać. Tarty były długi okres czasu moją specjalnością, nadal bardzo je lubię choć nie opanowałam jeszcze sztuki wynajdowania zamienników niektórych produktów (bo jak tu zrobić prawdziwą tartę bez mąki i masła?!), które mi zwyczajnie nie służą.
To jest ciasto które nie może się nie udać. Bardzo letnie i całkiem efektowne! :)
tarta z jagodami
(wg przepisu z Kwestii Smaku)
składniki:
(na formę o średnicy 24cm)
ciasto
- 250 g mąki
- 150 g zimnego masła
- szczypta soli
- 3 łyżki cukru
- 1 jajko
nadzienie
- 1/2 szklanki zmielonych orzechów (np.migdałów lub włoskich)
- 4 łyżki cukru
- 2 łyżki mąki
- 4 łyżki roztopionego masła
- 400 g jagód + 4 łyżki cukru
dodatki
- roztrzepane jajko
- cukier kryształ (o grubej rafinie)
Mąkę przesiać do miski, dodać drobno pokrojone masło, sól oraz cukier, całość utrzeć palcami. Na koniec dodać jajko, zagnieść ciasto, owinąć w folię i schłodzić w lodówce przez około godzinę. Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. 1/3 ciasta odkrajamy i pozostawiamy w lodówce, pozostałą częścią wylepiamy wysmarowaną masłem formę, pamiętając o wylepieniu brzegów. Mielone orzechy mieszamy z cukrem, mąką oraz masłem i powstałą masę wysypujemy na surowy spód. Jagody, połączone wcześniej z 4 łyżkami cukru, układamy jako kolejną warstwę. Schłodzoną resztę ciasta wałkujemy na cienki placek, wykrawamy z niego paski i układamy w formie przeplatanki na owocach. Całość smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy grubym cukrem. Pieczemy przez godzinę, aż do uzyskania rumianego koloru.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz