papryka faszerowana komosą ryżową i ciecierzycą

Sezon na paprykę w pełni! Rzadko jem to warzywo na surowo, najczęściej ląduje w leczo lub właśnie w formie faszerowanej. W czasach kiedy nie byłam jeszcze wegetarianką paprykę wypełniałam mielonym mięsem wymieszanym z ryżem i gotowałam na parze (przepis znajdziecie TUTAJ). Dziś mięso zamieniam na strączki, a ryż stosuję zamiennie z kaszą jaglaną lub właśnie z komosą ryżową. Dodaję podsmażoną cebulę i czosnek, pomidory oraz szczyptę ostrzejszych przypraw. Całość zapiekam, by danie nabrało głębszego aromatu. Faszerowana papryka to dla mnie smak kończącego się lata i zapowiedź rozgrzewającej jesiennej kuchni.   

papryka faszerowana komosą ryżową i ciecierzycą 

składniki:

(na 4- 6 porcji)

- 4 duże papryki 

- szklanka komosy ryżowej

- 1 duża cebula

- 3 ząbki czosnku

- 1 puszka pomidorów krojonych

- 1 słoiczek ciecierzycy

- 1/2 - 1 łyżeczka pasty harissa lub płaska łyżeczka płatków chili  

- świeżo zmielone sól i pieprz

- olej/masło klarowane

Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Papryki myjemy, przekrajamy na pół, wykrawamy z nich gniazda nasienne. Warzywa kładziemy przecięciem do góry na wyłożonej papierem blasze do pieczenia, skrapiamy oliwą i oprószamy solą - pieczemy 25-30 minut, aż lekko zmiękną. W międzyczasie komosę przelewamy wodą i gotujemy wg wskazań producenta (najczęściej 2 szklanki wody na 1 szklankę komosy, 15 minut pod przykryciem na małym ogniu). Na dużej patelni rozgrzewamy olej lub masło klarowane i szklimy na nim drobno posiekaną cebulę i czosnek. Kiedy warzywa się zarumienią dodajemy pomidory oraz odsączoną ciecierzycę, doprawiamy pastą harissa lub płatkami chili, solą oraz pieprzem, pozostawiamy na małym ogniu na 10-15 minut. Po tym czasie komosę dodajemy do zawartości patelni, mieszamy. Powstałym farszem wypełniamy podpieczone papryki i wstawiamy do piekarnika na kolejne 30 minut. Faszerowane papryki podajemy na gorąco, posypane świeżymi ziołami.

Smacznego!