środa, 21 września 2022

sałatka na koniec lata...

Kiedy studiowałam w Dublinie zwracano uwagę na moje zamiłowanie do geometrii. W kontekście projektowania jest to chyba pojmowane głównie jako ograniczenie, ale ja czuję że to po prostu mój sposób widzenia. Taki jest, i tyle. Stąd zawsze pionowe zdjęcia, wyważone kompozycyjnie, choćby nie wiem jak proste były sceny do sfotografowania. I tak w tym swoim kadrowaniu rzeczywistości na koniec lata zafundowałam sobie sałatkę w stylu TETRIS. Bez przepisu. To co lubię, tak jak lubię - ze szczyptą przypraw, kroplą oliwy i soku z cytryny. I przyznam Wam, że to było jedno z przyjemniejszych śniadań ostatnich miesięcy 😉


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...