poniedziałek, 21 stycznia 2019

domowe berbere i kokosowy "bekon"

Mimo że ostatnio jem zdecydowanie prościej niż jakiś czas temu, to wciąż hołduję przysłowiu, że "diabeł tkwi w szczegółach" i na pozór banalne posiłki staram się wzbogacać ciekawymi oraz zdrowymi dodatkami. Takimi właśnie są dzisiejsi bohaterowie wpisu. Etiopska przyprawa BERBERE (mieszanka 10 wyrazistych i aromatycznych przypraw) i kokosowy "BEKON", który ma szansę stać się moim uzależnieniem :) Wykonanie tych dwóch przepisów jest banalnie proste, a zgromadzone zapasy starczą na bardzo długo i będą świetną oprawą niejednego dania.

domowe BERBERE 
(wg przepisu z książki "RUN&COOK")


składniki:
- 1 łyżka chili w proszku lub wysuszonej papryczki chili (10 g)
- 1 łyżka słodkiej papryki w proszku (10 g)
- 1 łyżka soli morskiej drobnej (10 g)
- 1 łyżka nasion kolendry (10 g)
- 1 łyżeczka imbiru w proszku (5 g)
- 1 łyżeczka nasion kozieradki (5 g)
- 1 łyżeczka owoców kardamonu (5 g)
- 1/2 gałki muszkatołowej
- 1 łyżeczka ziela angielskiego (5g)
- 4 goździki


Nasiona (kolendry i kozieradki) prażymy delikatnie na suchej patelni. Zawartość patelni oraz wszystkie pozostałe przyprawy (oprócz gałki) wkładamy do blendera i ucieramy na jednolity proszek. Dodajemy świeżo startą gałkę muszkatołową i całość mieszamy. Przyprawę (o etiopskim pochodzeniu) przechowujemy w szczelnym pojemniku - idealnie nadaje się do marynowania mięs, ale również jako dodatek do hummusów czy warzyw. 


kokosowy "BEKON"
(wg przepisu z książki "NOWA JADŁONOMIA")


składniki:
- 1 szklanka płatków kokosowych
- 2 łyżki sosu sojowego (użyłam bezglutenowego)
- 1 łyżka oliwy
- 1 i 1/2 łyżeczki syropu klonowego
- 1 łyżeczka wędzonej papryki
- 1/2 łyżeczki ostrej papryki
- szczypta soli i pieprzu


Piekarnik rozgrzewamy do 175 stopni. Płatki kokosa wkładamy do miseczki, resztę składników mieszamy na jednolitą emulsję. Kokosa zalewamy płynem i mieszamy dokładnie, aż płatki będą równomiernie pokryte. Płatki rozkładamy równomiernie na wyłożonej papierem blasze i pieczemy przez 10-12 minut, co 3 minuty mieszając (bardzo łatwo przypalić "bekon" więc naprawdę trzeba uważać). Po wystudzeniu kokosowy "bekon" wkładamy do szczelnego pojemnika i przechowujemy kilka tygodni. 

P.S. Jeśli macie czas zostawcie kokosa w marynacie przed pieczeniem na około godzinę - będzie jeszcze lepszy!


Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...