Dawno nosiłam się z zamiarem opublikowania tego przepisu tylko wciąż coś stawało na przeszkodzie w jego sfotografowaniu. Tę tartę piekłam już dziesiątki razy! W 100% jaglany spód to dla mnie mistrzostwo świata. Jest zdrowy, pożywny, a przede wszystkim naprawdę smaczny. Zawartością nadzienia możecie żonglować według swoich upodobań. Sama najczęściej robię poniższą wersję ze szpinakiem i pomidorkami ale zdarzało mi się też dodawać inne grillowane warzywa i wychodziło równie dobrze.
Na zdrowie! :)
szpinakowo-pomidorowa tarta na jaglanym spodzie
składniki:
( na formę o średnicy 24 cm)
spód
- 200 g kaszy jaglanej
- 2-3 łyżki oleju słonecznikowego
- 3 ząbki czosnku
- pół łyżeczki oregano
- 50 g parmezanu
- 2 łyżki sosu sojowego
- świeżo zmielone sól i pieprz
nadzienie
- 1 nieduża cebula
- 2 ząbki czosnku
- 100 g świeżych liści szpinaku
- 8 jajek
- 150 g kremowego serka (używam koziego)
- świeżo zmielone sól i pieprz
- kilka pomidorków koktajlowych
- garść pestek słonecznika
Przepłukaną kaszę gotujemy w osolonej wodzie do miękkości (wg opakowania). Na małej patelni, na oleju słonecznikowym szklimy przeciśnięty przez praskę czosnek wraz z oregano. Ugotowaną i lekko ostudzoną kaszę łączymy z czosnkiem, drobno tarkowanym parmezanem i sosem sojowym. Doprawiamy solą i pieprzem. Tak powstałą masą wylepiamy wyłożoną papierem do pieczenia okrągłą formę, pamiętając o wylepieniu brzegów (dość wysoko).
Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni. Przygotowujemy nadzienie.
Na niedużej patelni szklimy drobno pokrojoną cebulę z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, dodajemy szpinak i podgrzewamy aż liście zwiędną. W dużej misce miksujemy krótko jajka z kremowym serkiem, dodajemy zawartość patelni, delikatnie mieszamy, doprawiamy solą i pieprzem. Nadzienie wylewamy na spód. Tartę pieczemy ok.45 minut, po pierwszych 10-15 minutach, kiedy masa zacznie się ścinać, na wierzchu układamy przepołowione pomidorki koktajlowe (kiedy ułożymy je za wcześnie mogą się zapaść). Całość posypujemy pestkami słonecznika i dopiekamy, aż do zrumienienia.
Czekamy kwadrans przed pokrojeniem i podaniem. Tarta świetnie smakuje również po ostudzeniu!
Smacznego!
Przepłukaną kaszę gotujemy w osolonej wodzie do miękkości (wg opakowania). Na małej patelni, na oleju słonecznikowym szklimy przeciśnięty przez praskę czosnek wraz z oregano. Ugotowaną i lekko ostudzoną kaszę łączymy z czosnkiem, drobno tarkowanym parmezanem i sosem sojowym. Doprawiamy solą i pieprzem. Tak powstałą masą wylepiamy wyłożoną papierem do pieczenia okrągłą formę, pamiętając o wylepieniu brzegów (dość wysoko).
Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni. Przygotowujemy nadzienie.
Na niedużej patelni szklimy drobno pokrojoną cebulę z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, dodajemy szpinak i podgrzewamy aż liście zwiędną. W dużej misce miksujemy krótko jajka z kremowym serkiem, dodajemy zawartość patelni, delikatnie mieszamy, doprawiamy solą i pieprzem. Nadzienie wylewamy na spód. Tartę pieczemy ok.45 minut, po pierwszych 10-15 minutach, kiedy masa zacznie się ścinać, na wierzchu układamy przepołowione pomidorki koktajlowe (kiedy ułożymy je za wcześnie mogą się zapaść). Całość posypujemy pestkami słonecznika i dopiekamy, aż do zrumienienia.
Czekamy kwadrans przed pokrojeniem i podaniem. Tarta świetnie smakuje również po ostudzeniu!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz