Na blogowym koncie jest już ponad 30 przepisów na tarty (wszystkie, te wytrawne i słodkie, znajdziecie TU) i zdaje się, że choć miewam długie przestoje z ich serwowaniem, są one żelaznym fundamentem mojej kuchni. Wracają jak bumerang, bo zawsze sprawdzają się świetnie w czasie wizyt gości, ale niemniej smakują na codzienny obiad. Są pyszne na świeżo, a także odgrzane dnia kolejnego. I choć może masło, mąka czy śmietana nie należą do najzdrowszych produktów, to mimo wszystko domową tartę zjadam bez najmniejszych wyrzutów sumienia. Mam kilka kolejnych pomysłów na to pożywne danie i mam nadzieję, że uda mi się z Wami nimi wkrótce podzielić.
Tymczasem witam Was w nowym roku życząc wszystkiego co najlepsze! Obyśmy się tu widywali coraz częściej :)
tarta z karczochami i oliwkami
(inspirowana przepisem z bloga ALBA-BLOG KULINARNY)
składniki:
(na formę o średnicy 24cm)
ciasto
- 250 g mąki pszennej
- 150 g masła
- płaska łyżeczka soli
- 1 jajko
nadzienie
- 100 ml mleka
- 100 g śmietany
- 3 jajka
- szczypta ulubionych przypraw (użyłam świeżego koperku)
- świeżo zmielone sól i pieprz
- puszka karczochów
- 2 czerwone cebule
- garść czarnych oliwek
Składniki na ciasto zagniatamy, formujemy w kulę, owijamy folią i chłodzimy ok.30 minut w lodówce. Piekarnik rozgrzewamy do 170 stopni. Schłodzonym ciastem wylepiamy formę pamiętając o wyłożeniu brzegów. Spód podpiekamy ok.10-12 minut. W międzyczasie mleko, śmietanę, jajka i przyprawy mieszamy w misce do uzyskania jednolitej konsystencji. Masę wylewamy na spód, rozkładamy na niej karczochy (odsączone z zalewy, można je pokroić lub pozostawić w większych kawałkach), krążki cebuli oraz oliwki, delikatnie dociskając warzywa. Tartę pieczemy ok.40-50 minut, aż się delikatnie zarumieni. Podajemy na ciepło ze świeżą sałatą.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz