Jest mi trochę wstyd, bo przepis na to smarowidło obiecałam już niemal... trzy lata temu!!! (przy okazji wpisu o "smalczyku" kokosowym z czarnuszką - KLIK). Niespełna pół roku wstecz o moim zapewnieniu przypomniała mi jedna z Czytelniczek, a mi znów zajęło sporo czasu, żeby w końcu zrealizować przepis. Ale oto jest! :) To pasta, którą ze względu na swojski smak polubi większość mężczyzn. Kobiety, świadome zdrowego składu, też nie będą narzekać! "Smalec" świetnie sprawdza się na imprezach.
"smalec" cieciorkowy z jabłkami i orzechami
(wg przepisu z magazynu Kuchnia)
składniki:
(na duży słoik)
- 1 puszka ciecierzycy
- 1 duża cebula
- 1 duże kwaśne jabłko
- 2 łyżki masła klarowanego
- 3-4 łyżki suszonego majeranku
- 4 łyżki posiekanych orzechów uprażonych na suchej patelni (użyłam włoskich ale laskowe też się sprawdzą)
- 2-3 łyżki soku z cytryny
- gałka muszkatołowa
- świeżo zmielone sól i pieprz
Ciecierzycę odsączamy i miksujemy na gładką masę, przekładamy do dużej miski. Cebulę i jabłko kroimy w drobna kostkę. Na średniej patelni rozgrzewamy masło i szklimy na nim cebulę, dodajemy majeranek oraz jabłko i całość dusimy kilka minut (ok.7-8). Lekko przestudzoną zawartość patelni dodajemy do ciecierzycy, dosypujemy orzechy, dolewamy sok z cytryny, doprawiamy gałką, solą oraz pieprzem. Pastę mieszamy i przekładamy do słoika. Przechowujemy w lodówce do tygodnia.
Smacznego!
Jadłam! Polecam! Pyszne! :) :) Ściskam Aniu :*
OdpowiedzUsuńSuper, że smakowało :) Zaserwuj kiedyś swojemu W. :))) Ciekawe czy się zorientuje, że to nie tradycyjny smalec! Buziaki
UsuńWypróbuję! Ostatnio robiłam pasztet warzywny, wyszedł super, też polecam :)
Usuń