Jutro rusza długi weekend. A to oznacza trzy szanse na dobre i nieśpieszne śniadanie! Można zrobić na przykład pyszny omlet z piekarnika (klik) albo frittatę ze szpinakiem, pomidorami i kozim serem (klik). Ale można też postawić na domowe wypieki i świeże pasty kanapkowe. Jedna kromka z zielonym pesto z rzodkiewki i jedna (no dobra, dwie!) z delikatną pastą z jajek i łososia. Czekam niecierpliwie na te dni, pewnie nie mniej niż Wy. Życzę Wam więc dobrego i pogodnego wypoczynku :)
żytni chleb na zakwasie
(wg przepisu Magdy z eat this blog)
zaczyn
- 50 g aktywnego zakwasu żytniego
- 150 g mąki żytniej razowej (typ 2000)
- 300 g wody w temperaturze pokojowej
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy, przykrywamy i odstawiamy na minimum 12 godzin.
ciasto właściwe
- cały zaczyn
- 280 g wody w temperaturze pokojowej
- 480 g mąki żytniej razowej (typ 2000)
- 1 łyżeczka soli
Piekarnik rozgrzewamy do minimalnej temperatury. Wszystkie składniki ciasta właściwego łączymy łyżką na jednolitą masę. Prostokątną keksówkę smarujemy masłem, przekładamy do niej ciasto i wstawiamy do piekarnika. Drzwiczki pozostawiamy uchylone i w takim cieple przechowujemy chleb około godzinę. Wyjmujemy formę, a piekarnik rozgrzewamy do 210 stopni. Po uzyskaniu tej temperatury chleb pieczemy przez 15 minut, zmniejszamy temperaturę do 190 stopni i dopiekamy przez kolejne 45 minut. Studzimy.
pesto z liści rzodkiewki
(wg przepisu z eat this blog)
składniki:
- pęczek liści rzodkiewki
- garść natki pietruszki
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżka parmezanu
- 50 g obranych migdałów
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- świeżo zmielone sól i pieprz
Wszystkie składniki pasty miksujemy w blenderze na jednolitą masę, doprawiamy. Przekładamy do słoiczka i przechowujemy w lodówce.
pasta jajeczna z łososiem
składniki:
- 5 jajek ugotowane na twardo
- ok.100-120 g łososia wędzonego na ciepło
- 2 łyżki drobno posiekanego koperku
- 2-3 łyżki gęstego jogurtu naturalnego
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- świeżo zmielone sól i pieprz
Jajko drobno siekamy. Dodajemy łososia rozdrobnionego na małe kawałki oraz koperek. Składniki łączymy z jogurtem (jeśli lubimy bardziej "mokre" pasty możemy użyć go więcej) i sokiem z cytryny, doprawiamy sola i pieprzem. Przekładamy do szczelnie zamkniętego naczynia i przechowujemy w lodówce.
Smacznego!
Taki chleb to jest coś pysznego, nie kupi się tego w sklepie. Długo jest świeży, ma zupełnie inny smak niż te kupne. Same plusy ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda! Zanim zaczęłam sama piec chleb byłam przekonana, że te domowe są mniej wytrzymałe i szybko się psują. Teraz bochenek wystarcza mi na ponad tydzien :) O smaku nie wspominając - naprawdę sklepowe wypieki nie dorównują!
UsuńPastę jajeczną uwielbiam! Pojawia się u nas bardzo często, ale z łososiem jej jeszcze nie robiłam! Muszę koniecznie wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci zasmakuje! :)
Usuń