Wpadłam po uszy! Totalnie się zakochałam w domowej granoli! :) Nie wyobrażam sobie teraz śniadania bez jej dodatku. Jest pyszna, zdrowa i bardzo łatwa do przyrządzenia. Duży słój wystarcza na mniej więcej miesiąc podjadania (codziennie dodaję 2-3 łyżki do jogurtu naturalnego* ze świeżymi owocami). Wiem już, że będę przyrządzała ją regularnie. Mistrzostwo świata w najsmaczniejszym wydaniu :) Polecam każdemu!
Dobrego poniedziałku. Mój po takim śniadaniu musi być udany :)
domowa granola
(wg przepisu Agnieszki Maciąg)
składniki:
- 1 szklanka płatków owsianych
- 1 szklanka otrębów owsianych
- 1/2 szklanki pestek słonecznika
- 1/2 szklanki ziaren sezamu (użyłam mieszanych, białych i czarnych)
- 1/2 szklanki grubo posiekanych orzechów laskowych
- 1/2 szklanki grubo posiekanych migdałów
- 4 łyżki oleju słonecznikowego
- 1/3 szklanki miodu (najlepiej jasnego, użyłam akacjowego)
- 1 szklanka suszonej żurawiny (lub pół szklanki żurawiny i pół szklanki rodzynek, wedle upodobania)
Piekarnik rozgrzewamy do 140 stopni. W dużej misce łączymy płatki, otręby, słonecznik, sezam, orzechy i migdały. W dużym garnku delikatnie podgrzewamy olej oraz miód, aż połączą się w jednolity płyn. Masę zdejmujemy z ognia i dodajemy do niej suche składniki - całość dokładnie mieszamy drewnianą łyżką. Mieszankę wykładamy równomiernie na 2 blachach wyłożonych matą/papierem do pieczenia i pieczemy ok.50 minut, w międzyczasie mieszając kilkakrotnie tak, żeby granola się równomiernie zarumieniła. Po wyjęciu z piekarnika dodajemy żurawinę (i ewentualnie rodzynki), mieszamy i studzimy.
Dopiero po wystudzeniu granola stwardnieje i stanie się chrupiąca.
Domowe pieczone muesli przechowujemy w suchym i szczelnie zamkniętym słoiku.
Smacznego!
* Jako dodatek do granoli polecam Wam przede wszystkim domowy jogurt naturalny. Od paru lat przyrządzam regularnie małe słoiczki tego nabiału w sprytnej jogurtownicy. Jeśli tylko zależy Wam na dobrym smaku i oszczędności w stosunku do sklepowych produktów zainwestujcie w to urządzenie :)
tak to właśnie jest z domową granolą, gdy raz się jej spróbuje to wpada się po uszy a te w sklepie przestają istnieć ;) ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie to odkryłam! :))) I Tobie dziękuję za inspiracje, bo to na eat this blog naoglądałam się tych granoli :P
Usuńhihi :D super! ;)
UsuńRzeczywiście, fascynujący deser!!!!
OdpowiedzUsuńA przy tym bardzo prosty!
UsuńHallo :-)
OdpowiedzUsuńDanke für das tolle Rezept! Ich bin begeistert :-)
Die Zubereitung ist schnell und einfach und es schmeckt einfach so super!
Das Granola wurde von Malgosia empfohlen :-)
Viele liebe Grüße von Alina
Dear Alina,
UsuńI need to answer in other language as the only thing I keep in mind from my German lessons in high school is the colour of teachers nails changing every day!!! ;) I barely remember "Ich bin Ania" but you already know this :P It has a good side - I need to practise my English before our meeting in the end of August!
I'm really happy you like granola. I love it as well. I'm thankful to Gosia for promoting my blog so eagerly :)
It was very nice to hear from you. I'm always glad receiving positive comments from readers.
All the best!
See you soon :)
Ania
22 year old Librarian Kori Ruddiman, hailing from Nova Scotia enjoys watching movies like Vehicle 19 and Sculling. Took a trip to My Son Sanctuary and drives a XC60. specjalne informacji
OdpowiedzUsuń