Listopad chyli się ku końcowi. Pewnie większość z Was się cieszy - zewsząd słyszę, że to najgorszy miesiąc w roku... a ja się nie zgadzam, listopad lubię i lubić będę! :) Długie wieczory spędzam przy puzzlach i lekturach, a z zimnem walczę gorącymi zupami. Jedną z nich polecam Wam dzisiaj. Pierwszy raz robiłam krem z dodatkiem gruszki i muszę przyznać, że polubiłam ten smak. Danie jest dość delikatne, lekko słodkawe, ale mimo wszystko wytrawne. Szybkie w wykonaniu, warto więc postawić na jego porcję w ramach obiadokolacji w środku tygodnia. Spróbujcie sami!
Dobrego piątku i całego weekendu. Do spisania w grudniu :)
krem muszkatołowy z gruszką i porem
(wg przepisu z magazynu "moje Gotowanie")
składniki:
(na 4 porcje)
- 2 średnie pory
- 2 dojrzałe gruszki
- 2-3 łyżki masła
- 750 ml bulionu
- 1/2 łyżki startej gałki muszkatołowej
- świeżo zmielone sól i pieprz
- 4 łyżki śmietany
- 4 łyżki płatków migdałowych uprażonych na suchej patelni
Pory myjemy, odcinamy ciemne końcówki, a resztę kroimy z cienkie plastry. Gruszki obieramy, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy w kostkę. W średnim garnku dusimy na maśle pory przez ok. 5-7 minut. Dolewamy gorący bulion, dorzucamy gruszki oraz startą gałkę, całość doprawiamy solą i pieprzem. Zupę gotujemy na małym ogniu, pod przykryciem, przez ok. 30 minut. Po tym czasie miksujemy ją na gładką konsystencję i dodajemy śmietanę. Krem podajemy na gorąco, udekorowany uprażonymi płatkami migdałów.
Smacznego!
Ja też lubię listopad! I nie na przekór wszystkim, ale uważam, że każdy miesiąc ma w sobie "coś" ;) Szczerze jestem zaskoczona połączeniem smaków w tej zupce, ale nie zawaham się wypróbować, bo zaintrygowałaś mnie! ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym, że w każdym miesiącu da się dostrzec coś wyjątkowego! :) A zupę polecam - mam nadzieję, że zasmakuje ten miks składników :)
OdpowiedzUsuńhej Ania ;-)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie, na pewno wypróbuję! bardzo lubię takie kombinacje i polecam również w wersji z białą pietruszka zamiast pora ;-)
ściskam
m
Fajny pomysł z tą białą pietruszką! Chętnie wypróbuję! :) mam nadzieję, że Tobie wersja z porem też zasmakuję.
UsuńOdściskuję :)