Do tego ciasta mam wyjątkowy sentyment, bo jest ulubionym deserem mojego Taty. Zawsze kiedy mnie odwiedza, a mi uda się znaleźć czas na pieczenie, zjada na miejscu połowę blaszki, a drugie pół z nieukrywaną chęcią zabiera na drogę do domu. Kiedy świeżych śliwek nie ma w sklepach, wykorzystuję te ze słoiczków od Mamy. Ale teraz jest ich pod dostatkiem, więc warto korzystać!
ciasto ze śliwkami i kruszonką
(wg przepisu z Kwestii Smaku)
składniki:
(na formę o średnicy 24 cm)
ciasto
- 200 g masła (w temperaturze pokojowej)
- 200 g cukru pudru
- 4 jajka
- 250 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
kruszonka
- 125 g masła (roztopionego)
- 1 szklanka mąki
- 1/2 szklanki cukru
- 800 g śliwek
- cukier puder do posypania
1. Przygotowujemy kruszonkę: roztopione i ostudzone masło mieszamy z mąką i cukrem, aż do połączenia składników - wstawiamy do lodówki. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
2. W dużej misce ucieramy ciasto: miksujemy masło z cukrem pudrem na gładką, puszystą masę przez ok.8 minut (to ważne, dzięki temu ciasto ma pulchność drożdżówki!). Po upływie tego czasu dodajemy w ok. 3 minutowych odstępach pojedynczo jajka, po czym dorzucamy po kilka łyżek mąki z proszkiem do pieczenia - całość miksujemy już na mniejszych obrotach, do połączenia się składników.
3. Ciasto przekładamy do wysmarowanej tłuszczem formy i wyrównujemy powierzchnię. Rozkładamy na niej połówki umytych oraz pozbawionych pestek śliwek (przecięciem do góry, lub bokiem jeśli chcemy umieścić więcej owoców w cieście) i posypujemy schłodzona kruszonką.
4. Ciasto wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 60 minut. Studzimy. Możemy posypać je przed podaniem cukrem pudrem.
Smacznego!
Urocza cukierniania fotka!
OdpowiedzUsuń:) bałam się trochę o to zdjęcie, ale chyba faktycznie nie wyszło źle! udało się uchwycić klimat
OdpowiedzUsuńUwielbiam śliwki!! Więc od razu upiekłam to ciasto! Raaaaj!!!
OdpowiedzUsuń