Kto mnie zna, ten wie
jak bardzo lubię buraczki! To jedne z moich ukochanych warzyw,
a poniższy sposób ich przygotowania jest po prostu mistrzowski. Z tych często niedocenianych bulw można
wyczarować smaczne i eleganckie danie - w sam raz na niespieszną kolację.
carpaccio z pieczonego buraczka
składniki:
(na 2 talerze obiadowe)
- 2 buraczki (średniej
wielkości)
- kilka kostek fety
lub twardego koziego sera
- garść pestek dyni
- garść kiełków lub
rukoli
- świeżo zmielona sól
i pieprz
- oliwa i ocet
balsamiczny
- świeża bagietka
- masło
1. Piekarnik
rozgrzewamy do 200 stopni. Buraczki dokładnie myjemy, polewamy delikatnie oliwą, przyprawiamy solą oraz pieprzem i zawijamy szczelnie w folię aluminiową. Pieczemy ok. 1 godzinę i 15-30 minut, w zależności od wielkości warzywa Miękkość
buraczka możemy łatwo sprawdzić np. patyczkiem do szaszłyków, ale warto
pamiętać, by nie nakłuwać go zbyt mocno, bo dziury staną się widoczne i
problematyczne przy krojeniu w plastry.Po upieczeniu
studzimy buraczki i obieramy je ze skórki.U mnie pieczony
buraczek wykorzystywany jest na tyle często (np. na kanapki lub w formie
pesto), że staram się go mieć regularnie w lodówce - warzywa piekę w weekend, a
potem wykorzystuję w tygodniu na różne sposoby. Bardzo długo zachowują świeżość
i dobry smak - polecam więc sam proces pieczenia wykonać choćby dzień przed
planowanym podaniem.
2. Buraczki kroimy na
możliwie najcieńsze plasterki i układamy promieniście na talerzu. Najpewniej na
środku naczynia zostanie nam wolne miejsce - wypełniamy je końcówkami warzywa i
przykrywamy kiełkami (polecam te ostrzejsze, z rzodkiewki) lub garścią rukoli.
3. Kostki wybranego
sera kładziemy na buraczkach. Całość polewamy dość obficie oliwą
i octem balsamicznym (ja używam gotowego gęstego balsamu octowego - można nim przy okazji udekorować talerz) oraz doprawiamy świeżo zmieloną solą i pieprzem.
i octem balsamicznym (ja używam gotowego gęstego balsamu octowego - można nim przy okazji udekorować talerz) oraz doprawiamy świeżo zmieloną solą i pieprzem.
4. Na koniec danie
posypujemy sprażonymi na suchej patelni pestkami dyni.
5. Carpaccio podajemy
ze świeżym pieczywem (najlepiej bagietką!) i masłem.
Smacznego!
Najlepsza, a przy tym najdelikatniejsza przystawka świata. Moim zdaniem z kozim serem nabiera najgłębszego wyrazu, choć rzeczywiście wystarczy feta, aby świetnie wszystko pasowało i smakowało :)
OdpowiedzUsuńTeż wolę wersję z kozim serem, ale nie wszyscy przepadają za jego smakiem - stąd alternatywna i bezpieczniejsza feta :)
OdpowiedzUsuńta przystawka mogłaby w restauracjach kosztować fortunę, a i tak byłaby warta swojej ceny!
OdpowiedzUsuńps. czy można zamawiać dania w Twoim wykonaniu z dostawą do domu?:)
to prawda, buraczkowe carpaccio mogłoby kosztować fortunę i smakowo być warte ceny... tymczasem moje ukochane buraczki to koszt ok.1,50zł/kg ;) więc w sekrecie dodam, że to przetanie danie!
OdpowiedzUsuńCo do domowego cateringu, wszystko jest do dogadania :P
Rewelacja! Nosiłam się z wypróbowaniem tego przepisu... oj baaaardzo długo, a tu takie pyszności! Jeszcze mlaskam, a talerz już pusty... ;)))) Dziękuję!
OdpowiedzUsuńsuper, że smakowało :) ja już jestem uzależniona od tego dania - nie ma tygodnia żebym go sobie nie zaserwowała! Pozdrawiam serdecznie
UsuńW takim razie jestem na najlepszej drodze do kolejnego kulinarnego uzależnienia! ;))))
UsuńGratuluję pięknego bloga i miłego dnia życzę! :)))
Dziękuję bardzo i zapraszam do przeglądania bloga - może coś jeszcze się spodoba :)
Usuńp.s. dziś już jestem po porcji buraczkowego carpaccio ;)
pozdrawiam
Buraczki upieczone, jutro będzie carpaccio 😋
OdpowiedzUsuńProsze koniecznie dać znać jak smakowało! :) to jest danie które zdecydowanie jadam najczęściej! Już na pewno przejadłam setki kilogramów buraczków :D
Usuń